Do igrzysk w Korei Południowej zostało mniej niż miesiąc. Serwis Gracenote, z tej okazji przedstawił najnowszy ranking przepowiadający wyniki olimpijskich zmagań dla wszystkich dyscyplin i konkurencji rozgrywanych w Pjongczang. Jakie są szansę Polski według serwisu? Trzy medale, wszystkie zdobyte na skoczniach dla Polski na igrzyska w Pjongczangu – informuje serwis Gracenote.
Trzy medale skoczków mają być jedynymi, jakie w dniach 9-25 lutego 2018 roku wywalczy reprezentacja Polski. Według Gracenote dwa złota i jeden brąz pozwolą Polsce zająć 15. miejsce w tabeli medalowej. To byłaby identyczna pozycja jak w 2010 roku w Vancouver, jednak zdobycz skromniejsza, gdyż w Kanadzie mieliśmy 6. krążków: złoty, srebrny i brązowy Justyny Kowalczyk w biegach, dwa srebrne Adama Małysza w skokach i brązowy drużyny łyżwiarek szybkich. Sześć medali nasza kadra wywalczyła też cztery lata temu w Soczi. I wtedy w klasyfikacji medalowej zajęła wysoką, 11. pozycję – mieliśmy na koncie aż cztery złota – dwa Stocha, jedno Kowalczyk i jedno Zbigniewa Bródki, a do tego jeszcze srebro drużyny panczenistek i brąz drużyny panczenistów. Teraz ani Kowalczyk, ani nasi łyżwiarze nie są typowani do podium, ponieważ prognozowane wyniki Gracenote powstają w oparciu o wyniki z imprez mistrzowskich i z Pucharów Świata w ostatnich sezonach, a te dobre były tylko dla polskich skoczków.
Jeszcze 100 dni przed startem igrzysk, dwukrotny mistrz olimpijski z Soczi – Kamil Stoch był typowany do brązowego medalu w konkursie na skoczni normalnej w Pjongczangu. Do srebra, natomiast typowany był na obiekcie dużym. Wtedy analitycy zwycięzce widzieli w Stefanie Krafcie – podwójnym mistrzu świata z Lahti z 2017 roku i zwycięzcy Pucharu Świata w sezonie 2016/2017. Kiedy serwis Gracenote tworzył ową prognozę na 100 dni przed startem igrzysk, triumfator 66. Turnieju Czterech Skoczni nie miał tak mocnej pozycji jak obecnie. Od dawna był już dwukrotnym mistrzem olimpijskim z Soczi, był zwycięzcą 65. Turnieju Czterech Skoczni, był drugim skoczkiem klasyfikacji generalnej PŚ poprzedniego sezonu. Jednak na przestrzeni kilku tygodni forma Stocha wzrosła i drugi raz z rzędu triumfował w Turnieju Czterech Skoczni, przy okazji wygrywając wszystkie cztery konkursy należące do cyklu – co udało się wcześniej tylko Svenowi Hannawaldowi. Stoch został też liderem Pucharu Świata.
Nie zaskakuje dlatego informacja, iż to Stoch ma na chwilę obecną największe szanse na złoto na dużej skoczni. Na mniejszym obiekcie Kamil Stoch ma wywalczyć brąz tak jak prognozowali statystycy we wcześniejszym rankingu. Nieznacznie zmieniły się typy dotyczące Krafta. Austriak w bieżącym sezonie spisuje się znacznie słabiej niż w poprzednim. Na igrzyskach indywidualnie ma wypaść nawet lepiej od Stocha, gdyż w pierwszych zawodach ma wywalczyć złoto, a na skoczni dużej ma sięgnąć po srebro. Podium, w obu konkursach ma uzupełnić Andreas Wellinger, który jest typowany do srebra na obiekcie mniejszym i do brązu na większym.
Pierwszy i drugi zawodnik minionego sezonu Pucharu Świata w skokach narciarskich mają stanąć na podium również w zawodach drużynowych. Polska ma wywalczyć swoje pierwsze olimpijskie złoto w historii konkursów drużynowych. Mistrzowie świata z Lahti mają wyprzedzić Norwegów i Austriaków. Medal dla Austrii, to nieco zaskakująca prognoza, gdyż obecnie w dużo lepszej formie od skoczków Heinza Kuttina są reprezentanci Niemiec.