Horror z happy endem dla jastrzębian

26 lis 2016, 17:06

Jastrzębski Węgiel w ramach 10. kolejki rozgrywek PlusLigi podejmował zespół LOTOS-u Trefla Gdańsk. W ostatnie kolejce spotkań zawodnicy z Gdańska ulegli 1:3 radomianom, natomiast jastrzębianie wygrali po tie-breaku mecz ze Skrą Bełchatów. W dzisiejszym spotkaniu górą okazał się zespół jastrzębian, który wygrał 3:2 (25:21, 25:20, 23:25, 22:25, 15:13). 

Zagrywka Hidalgo Oliwy dała dwupunktowe prowadzenie jastrzębianom (5:3). Złe przyjęcie zagrywki w ekipie Andrei Anastasiego powiększało prowadzenie gospodarzy (7:4). Goście odrobili straty i za moment widniał remisowy wynik (7:7). Blok punktowy Olivy i znów na prowadzenie wysunęli się gospodarze (11:10), po czym atakujący Strzeżek dał kolejny punkt zespołowi (12:10). Świetny serwis kapitana jastrzębian i przewaga wynosiła już trzy punkty (14:11). Mecz z akcji na akcje nabierał tempa. Mógł coraz bardziej podobać się publiczności (18:14). Po asie serwisowy Kampy wynik coraz bardziej uciekał przyjezdnym (19:14). Próbowali gonić wynik (22:19). Piłka setowa po ataku Strzeżka (24:21). Autowy atak Schulza zakończył pierwszą partię spotkania (25:21).

W drugiej partii długo utrzymywał się remis (7:7). Oliva Show i jastrzębianie uciekli na trzy punkty (11:9). Touzinsky popisał się asem serwisowym i wynik wynosił już 20:15. Za chwilę to właśnie on popełnił błąd (20:16). Tym razem w polu serwisowym punkt zdobył Mateusz Mika (20:17). Dwa błędy w drużynie gdańszczan powiększyły prowadzenie gospodarzy (22:17). Atak Hidalgo Olivy (23:19). Błąd serwisowy Romacia i piłka setowa dla Jastrzębskiego Węgla (24:20). Dzieła dokończył Oliva, który zakończył seta asem serwisowym (25:20).

W trzecim secie od początku jastrzębianie zdobyli przewagę (5:2). Strzeżek naprzemian z Olivą bombardowali swoimi atakami przeciwników (7:3). Gdańszczanie pogubuli się w swojej grze i nie potrafili walczyć z dobrze grającymi jastrzębianami (11:6). Stała przewaga gospodarzy (16:12). Kolejne błędy po stronie gości (18:13). Zdawało się, że spotkanie zbliżało się do końca (22:17). Dwa asy serwisowe Bartosza Gawryszewskiego i gdańszczanie zbliżyli się na punkt (22:21). Doprowadzili do remisu (22:22). Fantastyczna seria gosci (22:23). Piłka setowa dla przyjezdnych (23:24). Punktowy blok Grzyba dał seta zespołowi z Gdańska (23:25).

Czwarty set rozpoczął się od od remisu (4:4). As serwisowy Kampy (6:5). Błąd Grzyba dał dwupunktowe prowadzenie jastrzębianom (11:9). As serwisowy Olivy (14:10). Wciąż utrzymywała się przewaga gospodarzy (17:14), po czym gdańzczanie zbliżyli się na punkt (17:16) i doprowadzili do remisu (18:18). As serwisowy Romacia (19:20). Dwa udane ataki gdańszczan (20:22). Piłka setowa dla gości (21:24). Bład Kosoka (22:25) i spotkanie musiało rozstrzygnąć się w tie-breaku.

W tie-breaku u gdańszczan dobrze funkcjonował blok (3:1). O dwa punkty lepsi wciąż byli goście (8:10), po czym do remisu doprowadzili jastrzębianie (10:10). Koncówka zapowiadała się ciekawie (12:12). O jeden punkt lepsi gospodarze (13:12). Piłka setowa dla jastrzębian (14:13). Punktowy blok Kosoka i mecz wygrany przez Jastrzębski Węgiel (15:13).

 

Jastrzębski Węgiel – LOTOS Trefl Gdańsk 3:1 (25:21, 25:20, 23:25, 22:25, 15:13)

MVP: Salvador Hidalgo Oliva

Jastrzębski Węgiel: Strzeżek, Kosok, Boruch, Touzinsky, Kampa, Oliva, Popiwczak, Muzaj, Gil, Bachmatiuk, DeRocco, Ernastowicz, Gdowski, Sobala

LOTOS Trefl Gdańsk: Grzyb, Schulz, Pashytskyy, Gawryszewski, Hebda, Masny, Gacek, Pietruczuk, Jakubiszak, Majcherski, Niemiec, Ptaszyński, Romać, Stępień, Mika

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA