Hubert Hurkacz w trzech setach pokonał Oscara Otte z Niemiec (6:3, 3:6, 6:3). W ślady najlepszego polskiego zawodnika poszła Iga Świątek, która również na przestrzeni trzech partii rozprawiła się z Clarą Tauson (6:7 (3-7), 6:2, 6:1). Natomiast Kamil Majchrzak odebrał bolesną lekcję tenisa od Taylora Fritza (1:6, 1:6) i pożegnał się z turniejem w Indian Wells.
Po pierwszej odsłonie wydawało się, że mecz Hurkacza z Niemcem zakończy się szybciej, niż się rozpoczął. Jednak w drugim secie Otte pokazał, że potrafi grać skutecznie. Zwłaszcza wypady niemieckiego gracza do siatki tuż po serwisie sprawiały Hubertowi sporo problemów. Ostatecznie Hurkacz obudził się podczas ostatniej partii i wygrał cztery gemy z rzędu, meldując się na następnym etapie turnieju.
Co za return na przełamanie. Doskonała reakcja Huberta Hurkacza w III secie. Stracił serwis na 2:3*, natychmiast odrobił straty, a chwilę później ponownie przełamał Otte i wygrał cztery gemy z rzędu.
✅ Jest trzecia runda turnieju w Indian Wells. Teraz mecz ze Stevem Johnsonem.
— Dawid Żbik (@DawidZbik) March 13, 2022
Zaskakująco trudną przeprawę w pierwszym secie rywalizacji z Clarą Tauson miała Iga Świątek. Dunka postawiła naszej reprezentantce bardzo twarde warunki współzawodnictwa. Świątek po przegranej w tie-breaku partii otwierającej mecz, w dwóch kolejnych odsłonach nie już pozostawiła złudzeń Tauson.
7 match winning streak ?
?? @iga_swiatek powers through in three sets over Tauson for a spot in the fourth round!#IndianWells pic.twitter.com/TqPdg40RLK
— wta (@WTA) March 13, 2022
Istny tenisowy łomot otrzymał na korcie Kamil Majchrzak, któremu najmniejszych szans nie dał Taylor Fritz. Mecz bez historii, do przeanalizowania, wyciągnięcia wniosków i zapomnienia.
Przeciwnikiem Huberta Hurkacza w trzeciej rundzie Indian Wells będzie Steve Johnson. Iga Świątek w 1/8 finału prestiżowego turnieju zmierzy się z Angelique Kerber.