W czołowej dziesiątce najnowszego zestawienia rankingu ATP nie ma żadnego Polaka. Zajmujący dotychczas 10. miejsce Hubert Hurkacz został wyprzedzony przez Duńczyka Holgera Rune, na skutek czego został sklasyfikowany na 11. pozycji.
2023 rok jest jak dotąd dla Huberta Hurkacza średnio udany. Po dwóch zwycięstwach w dwóch pierwszych spotkaniach turnieju United Cup – Alexandrem Bublikiem (36. ATP) i Stanem Wawrinką (139. ATP), potem Polak odniósł dwie porażki, ulegając Matteo Berrettiniemu (14. ATP) i Taylorowi Fritzowi (9. ATP).
Hurkacz spadł w rankingu ATP
Takie wyniki na początku nowego roku sprawiły, że najlepszy polski tenisista zanotował spadek w najnowszym rankingu ATP. Hurkacz jest obecnie klasyfikowany na 11. miejscu, o jedną pozycję niżej względem poprzedniego zestawienia. Wyprzedził go Duńczyk Holger Rune.
Liderem zestawienia pozostaje Carlos Alcaraz, który na skutek kontuzji nie zagra w zbliżającym się wielkimi krokami Australian Open. Drugie miejsce utrzymuje jego rodaj, Rafael Nadal, natomiast na trzeciej lokacie niezmiennie pozostaje Norweg Casper Ruud.
Drugim najwyżej notowanym w rankingu ATP Polakiem jest Kamil Majchrzak, który obecnie jest zawieszony po oblaniu testów antydopingowych. Względem poprzedniego zestawienia zanotował spadek aż o 19 pozycji. Kacper Żuk zajmuje 243. miejsce, a Daniel Michalski 260.
Aktualny ranking ATP (stan na 9 stycznia 2023)
1. Carlos Alcaraz (Hiszpania): 6820 pkt. (-)
2. Rafael Nadal (Hiszpania): 5770 pkt. (-)
3. Casper Ruud (Norwegia): 5720 pkt. (-)
4. Stefanos Tsitsipas (Grecja): 5715 pkt. (-)
5. Novak Djoković (Serbia): 5070 pkt. (-)
6. Andriej Rublow (Rosja): 3930 pkt. (+2)
7. Felix Auger-Aliassime (Kanada): 3895 pkt. (-1)
8. Daniił Miedwiediew (Rosja): 3860 pkt. (-1)
9. Taylor Fritz (USA): 3545 pkt. (-)
10. Holger Rune (Dania): 2876 pkt. (+1)
11. Hubert Hurkacz (Polska): 2860 pkt. (-1)
…
96. Kamil Majchrzak (Polska): 568 pkt. (-19)
…
243. Kacper Żuk (Polska): 220 pkt. (+2)
…
260. Daniel Michalski (Polska): 204 pkt. (-)
Dokładne wyniki plebiscytu „Przeglądu Sportowego”. Świątek zdeklasowała Lewandowskiego