Hubert Hurkacz rozpoczął zmagania podczas turnieju Monte Carlo Masters od zwycięstwa 2-0 (7:5, 6:4) z Hugo Dellienem. Polak początkowo miał zagrać z Gaelem Monflisem, ale ulubieniec miejscowej publiczności musiał wycofać się z rywalizacji.
Hurkacz wygrywa po godzinie i 40 minutach walki
ATP Masters 1000 Monte Carlo to pierwsze zawody na korcie ziemnym dla Huberta Hurkacza w tym roku. Czternasty tenisista światowego rankingu rozpoczął rywalizację już w pierwszej rundzie z Hugo Dellienem (92. ranking ATP).
Boliwijczyk przed dzisiejszym pojedynkiem musiał przejść przez kwalifikacje, które kosztowały go dużo sił. Jego decydujący mecz o awansie do głównej części turnieju trwał niemal 3 godziny i 30 minut. Pomimo bardzo krótkiego czasu na regenerację, postawił “Hubiemu” ciężkie warunki.
Pierwszy gem meczu był niezwykle wyrównany i długo nie mógł się zakończyć. Hurkacz miał w nim aż cztery okazje na przełamanie rywala, ale Dellien po kilkunastu minutach ostatecznie obronił swój serwis. Jednak co się odwlecze, to nie uciecze – Polakowi udało się przełamanie przy stanie 5:5, dzięki czemu utorował sobie drogę do zwycięstwa w secie numer 1.
The Hubi touch 🤺@HubertHurkacz | @ROLEXMCMASTERS | #RolexMCMasters pic.twitter.com/C5fx5plwXR
— ATP Tour (@atptour) April 11, 2022
W drugim secie udało się przełamać Delliena już w pierwszym gemie. Polak przez kilkadziesiąt minut utrzymywał przewagę, ale nie udało mu się jej utrzymać do końca. Boliwijczyk dokonał przełamania i doprowadził do remisu 4:4, a chwilę później sam przegrał swój serwis.
Przy stanie 5:4 Hurkacz miał pierwszą okazję na wygraną, ale przeciwnik łatwo nie odpuszczał – miał trzy okazję na break-point i utrzymanie się w turnieju. Ostatecznie po 100 minutach mecz zakończył się wygraną 2-0 Polaka.