Hubert Hurkacz przegrał ze Stefanosem Tsitsipasem w ćwierćfinale turnieju rangi ATP 500 w Astanie 6:7 (8), 3:6. Polak grał wyśmienicie w pierwszym secie i miał nawet pięć piłek setowych. Niestety, nie wykorzystał żadnej. Później na korcie centralnym koncertował wyłącznie szósty tenisista światowego rankingu. Szkoda, bo występ w kończącym sezon Turnieju Mistrzów się oddala.
Hurkacz skomplikował swoją sytuację w ATP Race
Hubert Hurkacz do dziś naprawdę imponował w imprezie rozgrywanej na kazachskich kortach. Polak odprawiał z kwitkiem Francisco Cerundolo 6:2, 7:6 (2) oraz reprezentanta gospodarzy – Aleksandra Bublika 6:4, 6:4. Wydawało się, że ćwierćfinałowa potyczka ze Stefanosem Tsitsipasem będzie przyjemnym widowiskiem dla polskich fanów tenisa.
I rzeczywiście tak było, jednak tylko w premierowej odsłonie starcia. Zawodnicy szli łeb w łeb, zaś losy partii miał rozstrzygnąć tie break. Wrocławianin prezentował się rewelacyjnie, ale zmarnował aż pięć piłek setowych. Natomiast również kapitalnie dysponowany Grek zrobił swoje. Druga część meczu to niemoc polskiego zawodnika i fenomenalne akcje ze strony jego przeciwnika.
Stefanos Tsitsipas pokonał Huberta Hurkacza 7:6 (8), 6:3. Wrocławianin posłał 11 asów serwisowych przy jednym podwójnym błędzie. Z kolei Tsitsipas wygrał 86% punktów po pierwszym (38/44) i 78% po drugim serwisie (14/18). Ta porażka oddala Huberta Hurkacza od uczestnictwa w kończącym sezon Turnieju Mistrzów w Turynie, w którym weźmie udział ośmiu najlepszych tenisistów bieżącego roku.
A semi-final spot for Stefanos Tsitsipas 🔥
🇬🇷 Stefanos Tsitsipas wins 7-6(8), 6-3 against Hubert Hurkacz 🇵🇱 to book his place in the final four.#AstanaOpen #ATP500 pic.twitter.com/kxAonxVdr5
— Astana Open • Kazakhstan Tennis Federation (@ktf_kz) October 7, 2022
Natomiast Stefanos Tsitsipas, który ma już zapewniony start w Turynie, w następnej rundzie imprezy w Astanie zmierzy się z Andriejem Rublowem. Rosjanin w dwóch setach pokonał Adriana Mannarino (6:1, 6:2). Hurkaczowi na otarcie łez pozostaje występ w grze podwójnej w parze z Janem Zielińskim.
Iga Świątek – Caty McNally (07.10). Gdzie i kiedy transmisja? WTA 500 w Ostrawie