Iga Świątek została pierwszą tenisistką, która jest pewna udziału w turnieju WTA Finals, który rozpocznie się 30 października. Polka zdominowała wszystkie rywalki w pierwszych pięciu miesiącach roku i nie ma możliwości, aby wypadła z najlepszej ósemki.
WTA Finals 2022 z udziałem Igi Świątek
Rok 2022 za sprawą 21-letniej tenisistki z pewnością zapisze się grubymi zgłoskami na kartach historii polskiego sportu. Iga dzięki fantastycznej grze na mączce wskoczyła na 1 pozycję rankingu WTA, zwyciężając przy tym 6 turniejów, w tym wielkoszlemowy Roland Garros. Drugi raz w karierze. Co jeszcze bardziej imponujące, nie przegrała żadnego z 35 ostatnich meczów.
Dzięki temu zapewniła sobie już udział w turnieju WTA Finals kończącym rywalizację w danym roku. Nie ma już matematycznej możliwości, aby wypadła z najlepszej ósemki tenisistek, które awansują do tych prestiżowych rozgrywek. Nie wiadomo jeszcze, gdzie odbędą się zawody, ale wiemy na pewno, że będzie to w terminie 30 października – 6 listopada.
Rok temu jako pierwszy z tenisowego topu do finałów awansował Novak Djoković. Wówczas Serb zapewnił sobie awans w lipcu tuż po wygraniu Wimbledonu.
Mamy początek czerwca, a Iga Świątek w rankingu live już jest pewna gry w WTA Finals. pic.twitter.com/05HfCl9wEu
— Krzysztof Sobczak (@K_fSobczak) June 8, 2022
Świątek czeka teraz zmiana nawierzchni. Czas na przejście z jej ulubionej mączki na korty trawiaste, na których nie czuje się już tak dobrze. Tym samym istnieje ryzyko, że już na najbliższym turnieju w Berlinie (WTA 500) jej niesamowita seria wygranych z rzędu się zakończy.
— Chciałabym oczywiście dodać kilka meczów do tej passy zwycięstw. Czuję jednak, że ten rozdział jest już zamknięty. Zwłaszcza jeśli chodzi o sezon na mączce — powiedziała Iga w wywiadzie dla WTA.
Iga Świątek i Agnieszka Radwańska zagrają dla Ukrainy. Turniej już w lipcu