Po zakończeniu spotkania pierwszej rundy Australian Open pomiędzy Igą Świątek i Jule Niemeier doszło do kuriozalnej sytuacji. Jeden z kibiców rzucił w stronę Polki piłkę, na której miała złożyć swój autograf. W odpowiedzi zagroziła mu palcem, choć po chwili podpisała piłkę.
Iga Świątek udanie rozpoczęła tegoroczną edycję Australian Open, choć pierwsze spotkanie turnieju wcale nie było dla niej spacerkiem. W poniedziałkowy poranek liderka rankingu wygrała 6:4, 7:5 z Niemką Jule Niemeier (69. WTA). W kolejnej rundzie Polka zagra z Kolumbijką Camilą Osorio (84. WTA).
Świątek pogroziła palcem kibicowi
Spotkanie miało dość zaskakujący przebieg i trwało nieco ponad dwie godziny. W pierwszym secie rywalizacja toczyła się gem za gem, ale w decydującym Niemeier dała się przełamać i przegrała 4:6. W drugim secie Niemka prowadziła już 5:3, ale w dwóch ostatnich serwisach ponownie dała się zaskoczyć Świątek, co okupiła porażką w całym spotkaniu.
Po zakończeniu starcia Iga Świątek po raz kolejny wykazała się pięknym gestem. Polka podbiegła w stronę trybun, gdzie kibice liczyli na autograf od liderki rankingu WTA. Zasiadający na widowni fani zrzucali do niej swoje piłki na linkach, na których miała złożyć swoje podpisy.
Jeden z kibiców wykazał się jednak brakiem taktu i wyobraźni, rzucając piłkę z wysokości siedzenia w stronę Świątek. Polka wykazała się jednak refleksem – złapałą ją i złożyła autograf. W międzyczasie zagroziła jednak palcem niesfornemu fanowi, którego zachowanie było kuriozalne.
not someone throwing the ball at iga?&!? rel=”nofollow”pic.twitter.com/ZRm9vPGAA9
— maja (@darkredicu) rel=”nofollow”January 16, 2023
Iga Świątek gra dalej. Przezwyciężyła kłopoty podczas Australian Open