Dziś swoje 21. urodziny obchodzi najjaśniejsza gwiazda światowego tenisa, numer 1 rankingu WTA i niepokonana od 32 spotkań Iga Świątek. Tradycyjnie już ten wyjątkowy dzień spędza w Paryżu podczas French Open na kortach Rolanda Garrosa. Polka jest blisko powtórzenia sukcesu z 2020 roku, gdy wygrała ten wielkoszlemowy turniej.
Motto Igi Świątek: “Nie obudziłeś się, by być zwyczajnym”
Powyższy cytat stanowi dla Igi wielką inspirację – możemy to przeczytać na jej stronie internetowej, ale przede wszystkim możemy obserwować na korcie podczas tenisowej rywalizacji. Zwłaszcza w tym roku, gdy całą konkurencję pozostawia daleko w tyle i nie daje swoim rywalkom praktycznie żadnych szans.
Polka doskonale uosabia to hasło. Nie tylko ze względu na to, że jest światową “jedynką”. Jeszcze bardziej obrazuje to sposób, w jaki osiąga sukcesy. Każdy turniej, w którym bierze udział, kończy się triumfem.
Żadna z przeciwniczek nie potrafi jej pokonać od 32 spotkań, a to oznacza, że już teraz ma trzecie najdłuższe pasmo zwycięstw w historii kobiecego tenisa. I to wszystko wydarzyło się jeszcze przed 21. urodzinami!
Iga Świątek jak na razie wyrównała wynik Justine Henin z 2008 roku. Jeśli sięgnie po drugi w karierze tytuł French Open, wyrówna sukces 20-letniej Venus Williams z 2000 roku! Każde kolejne zwycięstwo będzie natomiast śrubowało nowy rekord.
Łatwa ścieżka do kolejnego triumfu na Roland Garros
Sytuacja w drabince turniejowej tegorocznych rozgrywek może napawać optymizmem. Świątek czeka w środę ćwierćfinałowy pojedynek z Jessiką Pegulą (11. ranking WTA), która wydaje się być najtrudniejszą przeciwniczką z całej stawki, jaka jeszcze pozostała. Wiele potencjalnie najgroźniejszych rywalek dla Igi Świątek odpadło we wcześniejszych fazach.
W przypadku zwycięstwa z 28-letnią Amerykanką, Iga zagra w półfinale ze zwyciężczynią pary Kudiermietowa – Kasatkina. Obie zawodniczki pochodzą z Rosji i są niżej notowane w rankingu – kolejno 29. i 20. miejsce. Nic nie wskazuje na to, aby światowa “jedynka” mogła przegrać mecz z którąś z nich.
Skład drugiego półfinału stworzy niespodziewanie Martina Trevisan (59. ranking WTA) z Cori Gauff (23. ranking WTA) lub Sloane Stephens (64. ranking WTA).
Bardzo możliwe, że jutrzejsze zwycięstwo utoruje Idze drogę do drugiego triumfu w Paryżu. Pierwszy miał miejsce dwa lata temu. Wówczas Świątek została pierwszą w historii polską zwyciężczynią wielkoszlemowego turnieju.
Iga Świątek w ćwierćfinale French Open! Chinka postawiła się polskiej mistrzyni
