Mecz zakończył się po 66 minutach wynikiem 2:0 (6:2, 6:0). Polska tenisistka od samego początku pokazała, że nie liczy się dla niej nic innego, jak tylko zwycięstwo. Rywalka Igi Świątek nie miała nawet okazji pokazać pełni swoich umiejętności.
Iga Świątek 2:0 Anett Kontaveit (6:2, 6:0)
Nie był to zbyt emocjonujący finał, a to dlatego, że Świątek doskonale rozgrywała spotkanie, nie dając żadnych szans swojej rywalce. Tenisistki podzieliły się czteroma pierwszymi gemami po połowie i to było wszystko, co zdołała w tym meczu ugrać Estonka. Pierwszy set trwał 40 minut, drugi już tylko 26.
Wyjątkowo dobrze w arsenale zagrań Polki funkcjonował tym razem pierwszy serwis. Ponad 70-procentowa skuteczność zaowocowała aż 5 asami serwisowi. Ostatni mecz turnieju, to idealny moment na uruchomienie tej broni.
20-latka z Raszyna przeszła przez cały turniej jak burza, przegrywając tylko jednego seta w pierwszym pojedynku z Golubic. Później nie natrafiła na żaden większy opór rywalek, a eliminowała po kolei: Kasatkinę, Sabalenkę oraz Sakkari. Dzięki wygranej znajdzie się teraz na 4. miejscu rankingu WTA.
?? @iga_swiatek has played in two career WTA 1000 finals so far.
She has only dropped two games in them. Combined.#QatarTennis pic.twitter.com/b2YF4iwnZF
— wta (@WTA) February 26, 2022
Iga Świątek wróci do domu ze złotym trofeum oraz czekiem na 380,000 dolarów.