Iga Świątek wygrała 2-1 z Anheliną Kalininą w swoim pierwszym meczu podczas ATP 1000 Indian Wells. Set numer jeden trafił na konto Ukrainki, głównie za sprawą wielu błędów Polki, która długo szukała właściwego rytmu.
Patrząc na przebieg pierwszego seta, pojedynek nie rozpoczął się obiecująco dla polskiej tenisistki. Sporo popełnionych błędów sprawiło, że Kalinina skazywana na porażkę poczuła krew i stawiła silny opór, który zaowocował wygraną 7:5 po 58 minutach gry.
Świątek była wyraźnie niezadowolona ze swojej gry i pomiędzy setami udała się do szatni, korzystając z przysługującej przerwy. Chwilę później wróciła na kort w innym stroju i ewidentnie w lepszym nastroju, ponieważ drugi set wygrała 6:0. Nie dała rywalce praktycznie żadnych szans.
Niewiele zabrakło, a decydujący set zakończyłby się takim samym wynikiem. Ostatecznie skończyło się na 6:1 po 30 minutach gry.
Three sets needed for the No.3 seed ?@iga_swiatek secures the win over Kalinina, 5-7, 6-0, 6-1.#IndianWells pic.twitter.com/XNUNwqnD8g
— wta (@WTA) March 11, 2022
W rozmowie pomeczowej Polka przyznała, że na początku za bardzo skupiła się na tym co dzieje się dookoła kortu. Na szczęście udało jej się wrócić na właściwy tor i awansować do kolejnego etapu.
Warto również zaznaczyć, że Świątek okazała wsparcie dla Ukrainy występując od początku z przypiętą niebiesko-żółtą wstążką.
Iga Świątek 2-1 Anhelina Kalenina
(5:7, 6:0, 6:1)
Kolejną rywalką Igi w III rundzie Indian Wells będzie Beatriz Haddad Maia lub Clara Tauson. Obie zawodniczki nie powinny stanowić zagrożenia dla Polki.
