Pierwszy mecz na turnieju WTA 1000 w Dubaju Iga Świątek rozegrała we wtorkowe popołudnie. Jej pierwszą rywalką była Leylah Fernandez. Kanadyjka ani przez chwilę nie wydawała się jednak realnym zagrożeniem dla polskiej mistrzyni, która pewnie pokonała ją 6:1, 6:1.
Iga Świątek na zwycięstwo potrzebowała tylko 73 minuty
W pierwszej rundzie turnieju w Dubaju Iga Świątek (1. WTA) nie musiała brać udziału. Polka rozstawiona jest z numerem jeden i na start otrzymała wolny los. W drugiej rundzie los zestawił ją natomiast z Leylah Fernandez (39. WTA).Wtorkowy pojedynek był drugim starciem pomiędzy Polką a Kanadyjką w historii.
Zdecydowanie lepiej poradziła sobie w nim Iga Świątek, która pewnie wygrała 6:1, 6:1. Raszynianka na pokonanie swojej rywalki potrzebowała zaledwie 73 minut. W całym meczu straciła dwa gemy. Polska tenisistka do zwycięstwa podeszła jednak z dużą pokorą. Przyznała, że z jej perspektywy spotkanie wcale nie należało do najłatwiejszych
– To nie był wcale łatwy mecz. Był znacznie trudniejszy, niż wskazywałby na to wynik. W drugim secie musiałam bronić break-pointa – zaznaczyła Świątek.
Teraz nasza zawodniczka zmierzy się z Ludmiłą Samsonowa. Rosjanka miała rywalizować z Chinką Qinwen Zheng, ale azjatycka zawodniczka poinformowała we wtorek, że wycofuje się z turnieju w Dubaju. Tym samym Samsonowa z automatu przeszła do kolejnej rundy. Data kolejnego starcia z udziałem Polki i Rosjanki nie jest jeszcze znana.
Catch Me If You Can 😼@iga_swiatek picks up ANOTHER straight sets win, dropping only 2 games!#DDFTennis pic.twitter.com/0OTLNpoLWh
— wta (@WTA) February 21, 2023
Świątek skomentowała decyzję organizatorów turnieju w Dubaju. „To było dla mnie dość głupie”