Bardzo dobre informacje płyną do nas z kortów prestiżowego turnieju WTA Indian Wells. W pierwszej rundzie gry pojedynczej, nasza jedyna reprezentantka – Magda Linette niespodziewanie pokonała znacznie wyżej rozstawioną Petrę Martić 6:3, 4:6, 7:6 i zameldowała się w kolejnej rundzie!
Poznanianka bardzo dobrze rozpoczęła to spotkanie. Pewnie wygrywała swoje podania, a w szóstym gemie dość łatwo przełamała rywalkę do samego końca z kolei nie oddając już swojego serwisu. W konsekwencji set padł łupem Linette 6:3.
Druga odsłona to ponownie wyrównana walka, choć już na początku seta mieliśmy dwa przełamania (po jednym z każdej ze stron). Następnie zarówno Polka, jak i Chorwatka wygrywały swoje gemy serwisowe, aż do 10. gema. Wówczas więcej zimnej krwi zachowała 39. zawodnika światowego rankingu WTA, która wygrała odsłonę do czterech.
Decydujący set to bardzo wyrównana walka w pierwszych 10 gemach i niesamowity rollercoaster w końcówce. Najpierw Linette i Martić wygrały po pięć gemów serwisowych. Kiedy w 11. z kolei poznanianka w końcu przełamała Chorwatkę wydawało się, że będziemy mogli cieszyć się z awansu. Jeszcze bardziej prawdopodobne to się stało, kiedy po chwili Linette prowadziła przy swoim podaniu 40:0. Jak się okazało nie była to wystarczająca przewaga, ponieważ kolejne pięć piłek padło łupem rywalki, która doprowadziła do tie-breaka. Tam na szczęście lepsza okazała się być Polka, która zasłużenie wygrała całego seta i mecz.
W II rundzie Indian Wells nasza reprezentantka spotka się z rozstawioną z numerem 7. Holenderką Kiki Bertens, która w I rundzie miała wolny los.
I runda gry pojedynczej:
Magda Linette (Polska) – Petra Martić (Chorwacja) 6:3, 4:6, 7:6(5)