W zawodach w estoński Otepaeae doskonale spisuje się 21-letni Jan Guńka. Polski biathlonista najpierw został brązowym medalistą mistrzostw świata juniorów w biegu indywidualnym na 15 kilometrów, a teraz dołożył do swojego dorobku srebrny krążek. Tym razem biało-czerwony zachwycił na trasie sprintu.
Jan Guńka z trzecim medalem mistrzostw świata juniorów
Kluczem do sukcesu w sprincie było bezbłędne strzelanie. Jan Guńka bez żadnego problemu trafił we wszystkie dziesięć tarcz. Na zwycięstwo to jednak nie wystarczyło, gdyż absolutnie bezkonkurencyjny był Norweg Isak Frey. Skandynawski zawodnik dwa razu spudłował, a i tak zameldował się ma mecie 11 sekund przed Polakiem.
Na trzecim miejscu uplasował się Linus Kasper, który na strzelnicy pomylił się raz. Niemiecki biathlonista na metę wpadł 26 sekund po Freyu. W pierwszej dziesiątce znalazł się jeszcze jeden Polak. Siódme miejsce w Estonii zajął Konrad Badacza, który dwa razy spudłował i miał 51 sekund straty do norweskiego zwycięzcy.
W wyścigu wzięli udział jeszcze Fabian Suchodolski i Marcin Zawół. Pierwszy z wymienionych uplasował się 38. miejscu, drugi natomiast zakończył sprinterską rywalizację jako 39. zawodnik juniorskich mistrzostw świata.
Drugi medal mistrzostw świata juniorów dla 🇵🇱, drugi dla Jana Guńki!
Nasz zawodnik wywalczył srebro w sprincie. Po raz pierwszy w tym sezonie strzelał bezbłędnie. 💪
Ponownie wysoko także 7. Konrad Badacz, który oddał 2 niecelne strzały.
Brawo! #biathlon pic.twitter.com/oGb6ZvEsnq
— Mateusz Wasiewski (@wasiiewskim) February 28, 2024
Dla Guńki to już trzeci medal w karierze zdobyty na imprezie tej rangi. Przed rokiem w Szczyńsku 21-latek również został wicemistrzem świata w sprincie. Z kolei w niedzielę Polak zdobył brąz w biegu indywidualnym na 15 kilometrów. Przed 21-latkiem jeszcze start w biegu masowym.