Bardzo dobry start zaliczyły w biegu sprinterskim reprezentantki Polski. Kamila Żuk była 6., a Kinga Mitoraj zamknęła pierwszą 10-tkę. Świetny sezon na trasach biathlonowych notują reprezentanci Francji. Złoty medal zdobyła reprezentantka „Trójkolorowych” – Lena Arnaud.
Kamila Żuk świetnie dzisiaj biegła. Nie trafiła jednak celnie jednego z dziesięciu nabojów i przez dodatkowe 150 metrów biegu nie mogła zbliżyć się do strefy medalowej, tracąc do zwyciężczyni 40,4 sekundy. Świetnie strzelała dziś za to Kinga Mitoraj, która była bezbłędna, ale słabszy bieg sprawił, że przybiegła na metę 1:05,2 po Francuzce. Gdyby połączyć te dwa występy, można by było nawet pokusić się o złoto.
Lena Arnaud wyprzedziła swoją koleżankę z reprezentacji – Chloe Chevalier i Niemkę Christin Maier.
Pozycja Polek może im bardzo pomóc w biegu na dochodzenie, który zostanie rozegrany już w niedzielę. Dobre występy bardzo cieszą, bo w przyszłym sezonie, obie reprezentantki Polski prawdopodobnie będą prezentować się polskim kibicom w Pucharze Świata.
W rywalizacji juniorów, która odbyła się kilkadziesiąt minut wcześniej Rafał Penar, zajął 21. miejsce. Wygrał Wiktar Kryuko z Białorusi.