Justyna Kowalczyk-Tekieli kilka lat temu porzuciła zawodowy sport i przeszła na zasłużoną emeryturę. Polska mistrzyni, pomimo że nie rywalizuje już z najlepszymi, co jakiś czas wraca na tor narciarski. Tym razem Polka wygrała włoską imprezę Moonlight Classic na Seiser Alm.
Justyna Kowalczyk-Tekieli wygrywa w Tyrolu Południowym
Zawody w Moonlight Classic na Seiser Alm rozgrywane są we włoskim Tyrolu Południowym. Podczas imprezy odbywają się wyścigi przełajowe w narciarstwie biegowym. Trasa imprezy liczy 30 kilometrów, a cała rywalizacja rozgrywana jest w pięknej scenerii. Zachwycają bowiem nie tylko alpejskie widoki, ale również fakt, że wyścig odbywa się podczas pełni księżyca.
Uczestnicy mogą zdecydować na całą 30-kilometrową trasę lub ścigać się na 15-kilometrowej trasie pętli. W obu przypadkach meta jest w tym samym miejscu. Zawody na Seiser Alm, który jest największym płaskowyżem górskim na Starym Kontynencie, odbywają się w stylu klasycznym diagonalnym. Podczas tegorocznej edycji w zawodach wystartowała Justyna Kowalczyk-Tekieli.
Polka odniosła zwycięstwo z czasem 1:29:25,5. Druga na metę 30-kilometrowej trasy wpadła Laura Stichling. Niemka miała czas o ponad siedem minut gorszy od naszej zawodniczki. Dla Kowalczyk-Tekieli było już trzecie zwycięstwo w tych zawodach. Sukcesu Polce pogratulowali organizatorzy wyścigu.
Sport zaczyna się po pięćdziesiątce. Przy nich Noriaki Kasai to junior