Kamil Łaszczyk wkracza do FAME MMA. “Dostanę tyle kasy, co za 11 walk”

31 sty 2023, 12:27

Niepokonany na zawodowym ringu pięściarz Kamil Łaszczyk wchodzi do świata freak fightów. Jego pierwszym przeciwnikiem będzie Amadeusz “Ferrari” Roślik. Walka, która odbędzie się na gali FAME MMA 17 wzbudza kontrowersje. Sam bokser swoją decyzję tłumaczy jednak względami ekonomicznymi. Za jeden występ ma dostać pieniądze, które w boksie zarabiałby latami.

Walka Łaszczyk – Roślik hitem piątkowej gali FAME MMA 17

Już 3 lutego odbędzie się kolejna gala największej polskiej federacji freakowej. Wystąpi na niej Kamił Łaszczyk, w przeszłości uważany za jednego z najlepiej zapowiadających się pięściarzy w naszym kraju. Pochodzący z Wrocławia pięściarz w swoje karierze zdobywał m.in. tytuły WBO Inter-Continental, pas WBF czy Międzynarodowe Mistrzostwo Polski.

Pomimo że Łaszczyk na zawodowym ringu jeszcze nigdy nie został pokonany, to jego kariera nie osiągnęła takiego poziomu, jaki wróżono 31-latkowi. Duży wpływ miały na to liczne kontuzje. które nękały utalentowanego zawodnika. Zamiast więc walczyć o najważniejsze pięściarskie tytułu, kolejne starcie Łaszczyka będzie miało miejsce więc w niezwykle popularnej federacji FAME MMA.

Środowisko pięściarza przyznaje, że udział w pojedynku z Amadeuszem “Ferrarim” Roślikiem to decyzja podyktowana przede wszystkim kwestiami finansowymi. Jerzy Mazur, który jest menadżerem zawodnika, przyznał, że za piątkową walkę 31-latek dostanie tyle, co za trzy lata występów na bokserskich ringach.

Priorytetem są walki bokserskie, a tutaj to takie występki. Jeśli będą propozycje to będą miały miejsce występki po to, żeby Kamil zarobił sobie pieniądze […] Mogę powiedzieć jedynie, że przez 3 lata jeżeli za te same pieniądze walczyłby w boksie – przyznał Mazur w rozmowie z “ringpolska.pl”.

Łaszczyk przyznaje, że to dla niego szansa na wielki zarobek

Swoich motywacji nie krył również sam zawodnik. W rozmowie przeprowadzonej przez portal “Sport.pl” Łaszczyk zdradził, że równowartość jego kontraktu z FAME MMA to aż jedenaście pojedynków bokserskich.

Nie da się ukryć, że to główny powód. Powiększy mi się niedługo rodzina, więc nadarzyła się idealna okazja. Wyobraź sobie, że za jedną walkę na FAME, która maksymalnie będzie trwała dziewięć minut, dostanę tyle kasy, co za jedenaście ostatnich walk bokserskich łącznie – podsumował pięściarz.

Borek starł się z Wasilewskim. W tle Kamil Łaszczyk i Fame MMA 17

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA