Andriej Kapaś bardzo niemiło będzie wspominał tourne po azjatyckich challengerach. Nasz rodak nie odniósł żadnej wygranej, zarówno w grze pojedynczej, jak i podwójnej. Dziś, mimo wsparcia zawodnika gospodarzy, Yusutaki Uchiyamy, po raz kolejny odniósł porażkę 6:7(5), 5:7. Tym razem w I rundzie japońskiego challengera gry podwójnej grając przeciw parze Riccardo Ghedin / Chu-Huan Yi .
Zanim rozpoczął się mecz, za faworytów zawodów uznano Włocha z Chińczykiem. Byli rozstawieni i mieli większe doświadczenie w grze podwójnej oraz szerszy wachlarz umiejętności. Po stronie pary polsko- japońskiej stał fakt, iż w kwietniu tego roku dotarli aż do finału francuskiego challengera w St. Brieuc.
Pierwsza partia meczu należała do niezwykle wyrównanych. Nikt nie miał zamiaru odpuścić, nikt nie popełniał dużej ilości niewymuszonych błędów i serwis u obu debli stał na wysokim poziomie. Dopiero tie- break musiał rozstrzygnąć losy tej części meczu. Ostatni gem idealnie odzwierciedlał cały set. Ogromna koncentracja, mała ilość pomyłek, jednak o jedną za dużo popełnił Kapaś z Uchiyamą, oddając tym samym prowadzenie w meczu rywalom.
Druga partia miała niemal identyczny przebieg jak pierwsza. Do 11. gema nikt nie mógł uzyskać przełamania, jednak wówczas Polak i Japończyk stracili swoje podanie i przegrali ten set oraz cały mecz.
Dunlop Srixon World Challenge, Toyota ($40,000) I runda gry podwójnej mężczyzn:
Andriej Kapaś, Polska/ Yasutaka Uchiyama, Japonia- Riccardo Ghedin, Włochy/ Chu-Huan Yi, Chiny [3] 6:7(5), 5:7