Klimat wpłynie na skoki narciarskie? „Przed nami ważne zmiany”

2 kwi 2022, 12:04

Zakończony właśnie sezon skoków narciarskich był trudny nie tylko dla polskich zawodników, ale również dla organizatorów. Bardzo ciekawego wywiadu na ten temat udzielił Sandro Pertile, dyrektor Pucharu Świata w rozmowie z portalem „Sport.pl”. Włoch zdradził, że tę dyscyplinę sportową czeka w nadchodzących latach wiele zmian.

Słabe występy polskich skoczków, trudne do zrozumienia wyboru Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS) i absurdalne błędy jury to tylko niektóre wydarzenia, jakie zapamiętamy z sezonu 2021/2022. Na szczęście potrzebę zmian widzą nie tylko dziennikarze i zawodnicy, ale także ludzie odpowiedzialni za organizację zawodów narciarskich. Opowiedział o tym Sandro Pertile, dyrektor Pucharu Świata.

polski-sport.pl wspiera ligę typerów johnnybet

— To nie jest łatwy moment dla skoków narciarskich. Mamy świadomość, że w ciągu kilku sezonów stracimy co najmniej kilku najlepszych zawodników. Musi nastąpić pewna zmiana warty. W tym sezonie pokazały się jendak nowe twarze. To powiew świeżości, który był potrzebny — mówił Włoch w rozmowie z portalem „Sport.pl”

— Pod względem organizacyjnym ten sezon był dużym wyzwaniem. Głównie w kwestii kibiców. Wszystko zależało od przepisów obowiązujących w poszczególnych państwach i rozwoju wzrostu zakażeń. Ponadto w styczniu pojawiło się sporo zakażeń w sztabach — dodał.

— Trudnym momentem było również odesłanie naszych przyjaciół z Rosji do domów, których spotykaliśmy codziennie — stwierdził dyrektor Pucharu Świata.

Zmiany klimatyczne zagrożeniem dla dyscypliny

Sandro Pertile odniósł się również do zmian klimatycznych. Włoch stwierdził, że zawodnicy powinna latać na mniejsze odległości, aby można było zadbać o ich bezpieczeństwo. Dlatego też przewiduje duże zmiany w nadchodzących latach zarówno od strony technicznej, jak i organizacyjnej.

Wiemy też, że w kolejnych latach znacząco zmieni się klimat. To oznacza silniejsze podmuchy wiatru. Musimy dokonać zmian. Lot bliżej zeskoku to jeden z nich. To krok, który pozwoli nam na budowanie większych skoczni w przyszłości. Projekt „Bezpieczny profil” będzie rozwijany, a jednym z narzędzi, które stosujemy, jest czujnik podający prędkość i wysokość skoczków w locie – podsumował.

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA