Kolejna wygrana na koncie Cuprum Lubin

9 gru 2016, 20:12

Na początku 13. kolejki Plusligi siatkarzy Łuczniczka Bydgoszcz podejmowała Cuprum Lubin. Faworytem byli goście, którzy prezentują się dużo lepiej i mają piąte miejsce w tabeli. Natomiast bydgoszczanie prezentują się kiepsko i zajmują trzecią lokatę od końca. Pomimo tego, Łuczniczka nie oddała meczu bez walki i rywalizacja była zacięta. Ostatecznie po czterech setach znów triumfować mogli lubinianie.

W pierwszym secie lubinianie ekspresowo objęli prowadzenie, ale po asie serwisowym Filipiaka nastąpił remis (5:5). Gra od tego momentu stała się zacięta i wyrównana. W ekipie gości dobrze radził sobie Boehme, a różnica na korzyść Cuprum zaczęła rosnąć (7:11). O czas poprosił trener Łuczniczki, ale to niewiele pomogło. Tymczasem potężnie uderzył Pupart, lecz natychmiast odpowiedział Rohnka. Przyjezdni zaczęli popełniać błędy, a dokładniej Kaczmarek, który zepsuł zagrywkę i został zatrzymany. Różnica została praktycznie zniwelowana i time-out wziął szkoleniowiec lubinian (15:16). To pozwoliło przyjezdnym ochłonąć i znów ugrać kilka “oczek”. Bydgoszczanie nie odpuszczali, a punkt kontaktowy zdobył Yudin. Końcówka była zacięta i toczyła się na przewagi – Cuprum miało piłki setowe, ale partię zakończył asem Gromadowski (27:25).

Drugi set zaczął się podobnie jak pierwszy i to Cuprum było na prowadzeniu. Jednak gospodarze nie mieli zamiaru się poddawać i wyrównali – Filipiak popisał się zagrywką (3:3). Obie ekipy grały nerwowo i popełniały błędy, lecz trzy “oczka” zapasu udało się ugrać gościom. Time-out wziął trener miejscowych, ale to niewiele pomogło. Pupart wykonał sprytną kiwkę, lecz atak na siebie wziął Filipiak i to dzięki niemu różnica została zniwelowana (12:12). Rywalizacja była zacięta, ale to Lubinowi znów udało się zdobyć niewielką przewagę. Wynik zmieniał się jak w kalejdoskopie i po ataku Sacharewicza gospodarze wyszli na prowadzenie. Końcówka zapowiadała się emocjonująco (18:18). Po pojedynczym bloku Nowakowskiego na Tahcie to bydgoszczanie byli bliżej wygranej. O czas poprosił jeszcze Cretu. Przerwa wybiła z rytmu miejscowych i piłkę setową miał zespół gości. Set zakończył się po udanej kontrze Kaczmarka (23:25).

Trzeciego seta lepiej zaczęli miejscowi, ale liderem gości był Kaczmarek, który ugrał dwa “oczka” (4:4). Żadna z ekip nie była w stanie “odjechać”. Jednak po potężnej zagrywce Filipiaka to bydgoszczanie mieli niewielką przewagę. Udało im się ją utrzymać, ale trwało to krótko (8:8). Spotkanie było nierówne, a swoje zagrywki popsuli Nowakowski i Taht. Dodatkowo fatalne przyjęcie zaliczył Rohnka, a chwilę później zaserwował w aut. Tymczasem Hain popisał się pojedynczym blokiem i Cuprum miało dwa punkty przewagi (11:13). Od tego momentu lubinianie zaczęli kontrolować starcie i sukcesywnie powiększać różnicę. Gospodarze zaliczyli przestój, który w końcu przełamał Nowakowski. To jednak nie pomogło jego drużynie i po asie Haina o czas poprosił trener miejscowych (14:19). Po przerwie bydgoszczanie zaczęli odrabiać straty, ale Kaczmarkowi udało się przedrzeć przez blok rywala. Ostatnie piłki w secie należały do gości, a zakończył go Pupart (20:25).

Dobrą passę lubinianie kontynuowali w kolejnej partii i ekspresowo ugrali przewagę (0:4). Tę sytuację próbował ratować szkoleniowiec miejscowych i wziął czas. Tuż po nim bydgoszczanie odrobili kilka piłek Filipiak trafił w okolice drugiej linii, a Sacharewicz skończył ze środka (4:8). To była jednak zbyt mało i Cuprum utrzymywało spory zapas. Łuczniczka zaliczyła kolejny przestój, lecz przełamał go Filipiak. Różnica wynosiła już osiem punktów na korzyść gości, którzy w pełni zdominowali rywala. Tymczasem kiwką popisał się Rohnka, ale Hain zaatakował ze środka (11:17). Miejscowi byli bezradni, ale wynik próbował jeszcze ratować Filipiak. Ten atak przełamał Łuczniczkę i przewaga Lubina stopniała do trzech “oczek”. Rywalizacja ponownie nabrała kolorytu, a Filipiak doprowadził do remisu (20:20). Goście pokazali jednak charakter i szczęśliwie zakończyli mecz (20:25).

Łuczniczka Bydgoszcz – Cuprum Lubin 1:3 (27:25, 23:25, 20:25, 20:25)

MVP: Grzegorz Łomacz

Łuczniczka Bydgoszcz: Nowakowski, Rohnka, Jurkiewicz, Yudin, Filipiak, Szczurek, Sieńko, Gromadowski, Bobrowski, Sacharewicz, Czunkiewicz

Cuprum Lubin: Malinowski, Kaczmarek, Pupart, Michalski, Gorzkiewicz, Boehme, Taht, Gunia, Koumentakis, Grobelny, Hain, Łomacz, Rusek, Kryś

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA