Kolejna wysoka wygrana Vive Tauron Kielce

8 maj 2016, 18:27

W drugim starciu finałowym Vive Tauron Kielce grało u siebie z Orlen Wisłą Płock. W sobotnim meczu znakomicie zagrali aktualni Mistrzowie Polski, którzy wygrali 35:29. Natomiast Naficiarze nie popisali się dobrą dyspozycją. Tym razem było podobnie, chociaż goście zaprezentowali się trochę lepiej. Nie zdołali jednak odrobić strat, które z minuty na minutę powiększały się i to Vive mogło cieszyć się ze zwycięstwa 33:26. Trzecie spotkanie odbędzie się 14 maja w Płocku.

Michał Jurecki zdobył pierwszą bramkę, a chwilę później został wykluczony. Spotkanie miało bardzo szybkie tempo – trafieniem popisał się Aguinagalde, ale natychmiast odpowiedział Rocha (2:2). Obie drużyny rzucały naprzemiennie, lecz to płocczanie musieli gonić rywala. Tymczasem skuteczną interwencję zaliczył Sego i gospodarze wyszli na dwubramkowe prowadzenie (6:4). W 9. minucie karę dostał Kus, ale trafił De Toledo. Po chwili indywidualną akcję skończył Jurecki. Wisła nie była w stanie nic rzucić i czas wziął jej trener. To jednak dużo nie dało, gdyż kielczanie nadal prowadzili. Dodatkowo bardzo dobrze radził sobie Sego (10:7). W ekipie z Płocka w końcu gorszy moment przełamał Tarabochii, a na ławkę wysłany został Zorman. Walka trwała przez cały czas – Vive wykorzystało rzut karny. Wisła miała utrudnione zadanie, ponieważ kapitalnie bronili bramkarze gospodarzy. Pod koniec pierwszej połowy zatrzymaniami popisywał się również Corrales, a ładną akcję skończył Daszek. W 27. minucie drugą karę dostał Kus, ale to nie wpłynęło znacznie na wynik i to Vive schodziło z przewagą na przerwę (18:14).

Drugą połowę zaczął Rocha po dobitce, a kolejną bramkę dołożył Tarabochii i różnica zmniejszyła się. Po stronie kielczan trafił Aguinagalde, ale w następnej akcji błąd popełnił Jurecki (19:16). Wisła cały czas naciskała, a swoją szansę wykorzystał Daszek. W 36. minucie karnego wywalczyli miejscowi – spożytkował go Cupić. Natomiast kapitalną obroną popisał się Corrales – w akcji sam na sam zatrzymał Jachlewskiego (22:17). Po chwili karę dostał Kwiatkowski, a lobem bramkę zdobył Zorman. Wynik próbował ratować trener Wisły i wziął czas. Tuż po nim obroną zabłysnął Szmal, ale w następnej akcji został pokonany przez Daszka. W międzyczasie błąd popełnił Tarabochia, a w 44. minucie karnego nie wykorzystał Strlek, który rzucił nad poprzeczką (25:18). Natomiast bramkę rzucił Pusica, lecz szczęśliwie bramkę udało się także zdobyć Jureckiemu. Jednak kielczanie musieli sobie radzić bez Paczkowskiego, który dostał karę. Wisła w jednej z następnych akcji nie popisała się w obronie i Strlek ugrała łatwego gola. Dodatkowo pod koniec meczu zatrzymaniami popisał się Szmal i Vive ponownie wysoko wygrało (33:26).

Vive Tauron Kielce – Orlen Wisła Płock 33:26 (18:14)

Vive Tauron Kielce: Szmal, Sego, Jurecki, Reichmann, Chrapkowski, Kus, Aguinagalde, Jachlewski, Strlek, Lijewski, Paczkowski, Zorman, Cupić

Orlen Wisła Płock: Wichary, Corrales, Kwiatkowski, Daszek, Pusica, Ghionea, Rocha, Montoro, Tarabochia, Olkowski, Nikcević, De Toledo

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA