Niedawno informowaliśmy, że głównym kandydatem na nowego trenera reprezentacji Polski w skokach narciarskich jest Thomas Thurnbichler. Teraz media donoszą, że PZN rozważa także kandydaturę innego Austriaka, Nika Hubera.
Jest już niemal pewne, że polską reprezentację po zakończeniu sezonu 2021/2022 opuści Michal Doleżal. Polski Związek Narciarski ma w tym momencie trzy kandydatury na jego ewentualnego następcę.
W grze jest przede wszystkim Austriak Thomas Thurnbichler, który wydaje się głównym celem polskich działaczy. Rozpatrywana jest także kandydatura jego asystenta, Andreasa Widhoelzla. Młody trener jest bardzo chwalony w środowisku narciarskim za nieszablonowe podejście do metod treningowych. Teraz pojawiło się jeszcze jedno nazwisko.
Kolejny kandydatem ma być Nik Huber. 53-letni Austriak ma ogromne doświadczenie w skokach narciarskich. W swojej karierze pomógł on m.in. Wolfgangowi Loitzlowi wygrać Turniej Czterech Skoczni i mistrzostwo świata w 2009 roku. Pod swoimi skrzydłami Nik Huber miał także Andreasa Koflera, Thomasa Morgensterna czy Gregora Schlierenzauera.
Ponadto Huber w przeszłości przygotowywał zawodników startujących w kombinacji norweskiej. Z reprezentacją Norwegii sięgnął po złoto na igrzyskach olimpijskich, a także zdobywał medale mistrzostw świata. Austriak ma także epizod pracy w Stanach Zjednoczonych.
