Z 6 Polaków, którzy startowali w I serii konkursowej na Vogtland Arenie tylko dwóm udało się awansować do II serii. Sztuki tej dokonali Piotr Żyła oraz Maciej Kot, którzy weszli do serii finałowej z 19 i 26 rezultatem. Popularny „Wewiór” w pierwszym skoku uzyskał 130,5 m, a Kot 127,5. Inni Polacy, którzy odpadli po pierwszej serii to: Dawid Kubacki – 33 msc. (124,5 m), Jan Ziobro – 34 msc. (124 m), Stefan Hula – 42 msc. (121,5 m) I Bartłomiej Kłusek – 42 msc. (121,5m).
W pierwszej serii zachwycili przede wszystkim Andreas Wellinger 140m, pierwszy po I serii, Anders Fannemel 143m i Stefan Kraft 142m.
W drugiej serii większość zawodników uzyskiwała gorsze wyniki niż w serii pierwszej,. Było to związane głównie z pogorszeniem warunków atmosferycznych. Przez to m.in. z 26 lokaty na 29 spadł Maciej Kot po skoku na odległość 122m. Piotr Żyła był natomiast jednym z niewielu, którzy poprawili swoje miejsca. Mimo, że uzyskał 0,5 m mniej niż wcześniej to była to jedna z lepszych odległości i pozwoliła na awans na 14 miejsce.
Walka o zwycięstwo toczyła się pomiędzy czterema ostatnimi skoczkami. O 100 punktów i żółty plastron lidera klasyfikacji generalnej walczyli Wellinger, Fannemel, Kraft i Koudelka. Ostatecznie na podium nie zmieścił się Norweg. Pozostali natomiast zamienili się miejscami. Triumfował po fenomenalnym skoku 139,5 m Roman Koudelka.
Z powodu urazu stawu skokowego w zawodach nie wystartował Kamil Stoch.Według trenera Łukasza Kruczka kontuzja nie jest poważna, ale dokładną diagnozę będzie można przedstawić po dokładnych badaniach, które Stoch przejdzie jutro w Polsce.
Następne zawody odbędą się już w najbliższy piątek w Kuusamo na skoczni Rukatunturi. Kwalifikacje przed tym konkursem już w czwartek o 18:00. W ten też weekend sezon zainauguruje Justyna Kowalczyk z koleżankami w sprintch techniką klasyczną.
