Justyna Kowalczyk zasłabła podczas ostatniego etapu Tour de Ski i trafiła do szpitala. Polka wyszła już ze szpitala. Na szczęście nic się nie stało.
Kowalczyk zemdlała pod koniec biegu i trafiła do szpitala w Val di Fiemme. Na szczęście wszystko jest w porządku, a Polka już wróciła do hotelu.
Oczywiście brak ukończenia etapu oznacza niestety brak sklasyfikowania w Tour de Ski.