Justyna Kowalczyk doskonale się zaprezentowała podczas ostatniego biegu Ruka Triple, zawodów inaugurujących zimowy Puchar Świata w biegach narciarskich. W biegu na 10 km. stylem klasycznym Polka startowała jako 24. a na metę wpadła na jedenastej pozycji!
Bezkonkurencyjna okazała się Therese Johaug, która nie miała żadnych problemów ze zbudowaniem, a następnie utrzymanie ponad 20 sekundowej zaliczki nad najgroźniejszymi przeciwniczkami. Kolejne miejsca na podium zajęły Stina Nilsson ze Szwecji i Ingvild Oestberg z Norwegii.
Panie rozpoczynały bieg z takimi różnicami czasowymi, jakie wywalczyły sobie podczas dwóch pierwszych etapów Ruka Triple. W piątek i sobotę Kowalczyk nie prezentowała się najlepiej, dlatego dziś wybiegła dopiero jako 24. narciarka. Od początku narzuciła jednak mocne tempo i wyprzedzała wolniejsze rywalki. Polka nieco osłabła w samej końcówce trasy, ale i tak pozwoliło to na ukończenie wyścigu na 11. miejscu.
Polka osiągnęła podobny czas biegu, co zawodniczki z pierwszej dziesiątki, jednak przez stratę spowodowaną słabszymi występami we wcześniejszych dniach nie mogła z nimi nawiązać walki.