Po wczorajszym srebrnym medalu Małgorzaty Wojtyry w wyścigu indywidualnym na dochodzenie Mistrzostw Świata w kolarstwie torowym w Londynie apetyty polskich kibiców bardzo wzrosły. Dziś bliski krążka był Krzysztof Maksel (Stal Grudziądz) w wyścigu na 1 km ze startu zatrzymanego.
Polak zajął jednak najgorsze dla sportowca – 4. miejsce, przegrywając zaledwie 0,016 z Francuzem Quentinem Lafargue. Najlepszy w czwartek okazał się Niemiec Joachim Eilers, przed słynnym holendrem Theo Bosem. Drugi z Polaków – Mateusz Lipa – uplasował się na 13. miejscu.
Konkurencja ta nie znajduje się w programie olimpijskim. Było tak w latach 1928 – 2004, jednak konkurencja została usunięta z olimpijskiego programu.
Świetne wieści nadeszły też z rywalizacji 4-kilometrowego wyścigu drużynowego na dochodzenie. W eliminacjach tej konkurencji Polki zajęły 6. miejsce i przy słabszych wynikach rywalek w bezpośredniej walce o kwalifikacje olimpijską, zapewnił sobie bilet do Rio. W piątkowej pierwszej rundzie Eugenia Bujak, Katarzyna Pawłowska, Edyta Jasińska i Natalia Rutkowska. zmierzą się z siódmymi w eliminacjach Włoszkami.