KSW 35: Khalidov kontrowersyjnie pokonuje Karaoglu i ogłasza przerwę w występach [wyniki gali]

Aktualizacja: 28 maj 2016, 08:52
28 maj 2016, 07:46

W walce wieczoru gali KSW 35, Mamed Khalidov pokonał po słabej walce Aziza Karaoglu, broniąc tym samym pasa mistrzowskiego. Po zakończeniu pojedynku – wśród gwizdów publiczności – wyraźnie niezadowolony swoim występem Mamed, zapowiedział przynajmniej roczną przerwę od MMA. W drugim mistrzowskim pojedynku na gali, Mateusz Gamrot wygrał z Francuzem Mansourem Barnaoui, zostając nowym mistrzem wagi lekkiej.

“To był najtrudniejszy przeciwnik, z jakim się do tej pory zmierzyłem” – powiedział Khalidov w wywiadzie po walce. Faktycznie Aziz Karaoglu to twardy zawodnik, jednak Mamed w tym pojedynku również nie był sobą. Walka rozpoczęła się od wymian w stójce, gdzie zgodnie z oczekiwaniami Karaoglu szarżował na rywala. Mamed początkowo ładnie schodził z linii ciosu, jednak nieustająca presja ze strony pretendenta spowodowała, że zainkasował w końcu kilka mocnych ciosów. Khalidov postanowił więc przenieść walkę do parteru, gdzie starał się o dźwignie na stopę, która jednak nie zmusiła jego przeciwnika do poddania się. Tym niemniej obecny mistrz utrzymał dominującą pozycję i do końca rundy obijał rywala.

W drugiej odsłonie pojedynku wyraźnie zmęczony pierwszą rundą Mamed atakował jedynie pojedynczymi ciosami, po czym kładł się na plecy, zapraszając rywala do parteru. Po jednym z takich zachowań udało mu się zapiąć duszenie trójkątne rękoma, jednak nie miał na tyle siły, by zakończyło się ono sukcesem. Postawa mistrza nie spotykała się z aprobatą publiczności, jednak trzeba przyznać, że Niemiec też mógł zrobić w tej rundzie więcej.

W trzecim starciu przewaga Karaoglu była już jednak bezdyskusyjna. Khalidov cały czas unikał walki kładąc się na plecy, za co został nawet ostrzeżenie od sędziego. W samej końcówce bronił się już tylko przed nokautem, przyjmując lawinę ciosów od pretendenta. Azizowi nie udało się jednak znokautować Czeczena, przez co decyzja o zwycięstwie leżała w rękach sędziów. Ci punktowali – 29:28, 29:28 oraz 28:28 na korzyść Mameda. Poniżej karta punktowa z tego pojedynku:

W dwóch walkach poprzedzających main event, swoje starcia wygrali Marcin Różalski – który poddał Mariusza Pudzianowskiego duszeniem gilotynowym, oraz Michał Materla – szybko odprawiający Antoniego Chmielewskiego przez TKO w pierwszej rundzie.

Najważniejszy z punktu widzenia sportowego, był jednak pojedynek Mateusza Gamrota z Mansourem Barnaoui. Jeden z najbardziej perspektywicznych polskich zawodników MMA, w końcu stanął do walki o upragniony pas i nie zmarnował tej okazji. Znany ze swoich świetnych zapasów “Gamer”, zdominował w parterze Francuza, dzięki temu po trzech rundach sędziowie jednogłośnie przyznali mu zwycięstwo. Gamrot został więc nowym mistrzem KSW w wadze lekkiej.

Poniżej pełne wyniki gali KSW 35:

Walka o pas mistrza wagi średniej:
84 kg: Mamed Chalidow pok. Aziza Karaoglu przez większościową decyzję (2x 29-29, 28-28).

120 kg: Marcin Różalski pok. Mariusza Pudzianowskiego przez poddanie (gilotyna), runda 2., 1:46.
84 kg: Michał Materla pok. Antoniego Chmielewskiego przez TKO (uderzenia w parterze), runda 1.

Walka o pas mistrzowski kategorii lekkiej:
70 kg: Mateusz Gamrot pok. Mansoura Barnaoui przez jednogłośną decyzję (2x 30-27, 30-26).

66 kg: Marcin Wrzosek pok. Filipa Wolańskiego przez jednogłośną decyzję (3x 29-28).
77 kg: Rafał Moks pok. Roberta Radomskiego przez niejednogłośną decyzję (2x 29-28, 28-29).
70 kg: Łukasz Chlewicki pok. Aziego Thomasa przez jednogłośną decyzję (3x 30-27).
93 kg: Marcin Wójcik pok. Michała Fijałkę przez jednogłośną decyzję (30-26, 2x 30-27).
77 kg: Kamil Szymuszowski pok. Mindaugasa Verzbickasa przez jednogłośną decyzję (3x 30-27).


Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA