Dawid Kubacki przystąpił do niedzielnych kwalifikacji w Bischofshofen jako lider 68. Turnieju Czterech Skoczni. Jak przyznał, w jego skokach zabrakło błysku.
Dzisiaj skoki ok, ale brakowało im błysku. Będę musiał nad tym popracować – skomentował mistrz świata z Seefeld.
Kubacki wie jaka była tego przyczyna.
Nogi odczuły to, co czekało mnie jeszcze po sobotnim konkursie. Niemniej, nie jest źle. Trochę odpocząłem wczoraj, a trochę starałem się przed niedzielnymi skokami – zauważył Polak.
Skoczek z Nowego Targu odniósł się do najazdu jaki jest na skoczni im. Paula Ausserleitnera w Bischofshofen. Wyróżnia się on długim dojazdem do progu.
Skocznia specyficzna. Rzeczywiście jest ona inna, ale można ładnie i daleko polatać – dodaje Kubacki.
Źródło: Skijumping.pl, TVP, Eurosport