Mistrz świata w kolarstwie szosowym z 2014 roku po udanej ucieczce wygrał 13. etap Tour de France. Ostatnie kilometry były bardzo trudne, bo meta znajdowała się na słynnym podjeździe Grand Colombier. Gdy emocje już opadły Michał Kwiatkowski (INEOS Grenadiers) przyznał, że był to jego największy wysiłek w życiu.
Dobra dyspozycja i wsparcie kibiców receptą na sukces
Jeden z najlepszych polskich kolarzy ostatnich lat podczas tegorocznej edycji wyścigu kilkukrotnie starał się zabierać w ucieczki. Taki sam plan miał również na piątkowy etap i znalazł się 20-osobowej grupie jadącej przed peletonem. Michał Kwiatkowski na początku finałowego podjazdu Polak nieco tracił do liderów, ale kiedy do mety zostało 11 km, odzyskał siły i zdecydował się na solowy atak. Po triumfie popularny Kwiato przyznał, że ta akcja dużo go kosztowała, ale był w dobrej dyspozycji i mógł liczyć na pomoc fanów.
– To było coś zupełnie szalonego. Nie podejrzewałem, że ta grupa będzie walczyć o etapowe zwycięstwo. Myślałem, że u podnóża podjazdu UAE Team Emirates podyktuje mocne tempo i peleton nas dogoni. Na podjeździe miałem chyba najlepsze nogi w całej mojej karierze. Nie wierzyłem, że może to się udać, ale oto jestem – powiedział Michał Kwiatkowski.
– Na ostatnim podjeździe nie miałem za sobą samochodu i nie miałem łączności radiowej. Fani byli fantastyczni i bardzo mi pomogli dojechać do mety. Wydaje mi się, że bez nich zwycięstwo nie byłoby możliwe. Ostatni wysiłek na tym etapie był największym w moim życiu, ale poradziłem sobie z tym dobrze – dodał polski kolarz.
What it means to win on Grand Colombier 🥰
Celebrating as a team after another remarkable #BastilleDay 🇫🇷🙌#TDF2023 pic.twitter.com/hVtDVlVjWh
— INEOS Grenadiers (@INEOSGrenadiers) July 14, 2023
Druga w karierze wygrana w Wielkiej Pętli to jeden z największych sukcesów Michała Kwiatkowskiego. 33-latek ma też na koncie zwycięstwo w wyścigu ze startu wspólnego podczas mistrzostw świata oraz kilka triumfów w wyścigach jednodniowych. W 2018 roku zajął również pierwsze miejsce w Tour de Pologne.
Wspaniały dzień Michała Kwiatkowskiego. Wygrał 13. etap Tour de France
