W końcu zwycięstwo odniosła Pogoń Szczecin, podobnie zresztą jak MKS Lublin, tylko w przypadku szczecinianek może to już nie pozwolić na walkę o wyższe cele w tym sezonie.
KRAM Start Elbląg – Energa AZS Koszalin 27:31 (11:16)
Niespodziewanie Start przegrał przed własną publicznością, popełniając sporo błędów własnych. Wykorzystały to akademiczki punktujące rywalki. Najgroźniejsza pod bramką elblążanek była Paulina Tracz, a goście po kwadransie objęli prowadzenie 10:6.
Piłkarki Startu biernie prezentowały się w obronie, co skwapliwie wykorzystywały szybko atakujące koszalinianki. Start nadal zajmuje trzecie miejsce w Superlidze (38 pkt), pomimo że zrównał się z nim punktowo MKS Lublin. Energa wciąż na 6. miejscu.
KPR Jelenia Góra – AZS Łączpol AWFiS Gdańsk 29:25 (12:10)
Z większą motywacją do meczu przystąpiły piłkarki z Jeleniej Góry, które na przedostatniej pozycji biją się o ligowy byt. I to one objęły prowadzenie po dwóch bramkach Natalii Janas. Pewne utrzymania w Superlidze gdańszczanki zdołały jeszcze wyrównać w 17 minucie (7:7), to trwało to chwilę. Ze skutecznymi Janas, Joanną Załogą i Aleksandrą Tomczyk gospodynie grały na wyższym biegu i na kwadrans przed końcem prowadziły 21:14. W końcówce meczu część strat została zniwelowana po rzucie Pauli Mazurek (24:26).
Piotrcovia Piotrków Trybunalski – Olimpia Beskid Nowy Sącz 27:18 (16:12)
W dobrej formie są szczypiornistki z Piotrkowa – odniosły 4. zwycięstwo z rzędu, tym razem nad outsiderem grupy spadkowej. W grze gości niewiele funkcjonowało, a dobra dyspozycja rzutowa Tamary Smbatian to za mało na kolektyw drużyny Rafała Przybylskiego. Piotrcovia z 18 punktami umocniła się na ósmym miejscu.
KPR Kobierzyce – UKS PCM Kościerzyna 24:19 (13:9)
Po wyrównanym początku końcówka pierwszej połowy należała do gospodyń, które rzuciły pięć bramek z rzędu. W tym trzy razy na listę strzelców wpisała się Beata Skalska. W bramce skuteczna była Magdalena Słota i KPR utrzymał prowadzenie. W drugiej połowie beniaminek zanotował ponowną serię i podwyższył prowadzenie. Kościerzynianki pod koniec spotkania zminimalizowały rozmiary porażki.
Sąsiadujący w tabeli (miejsca 9. i 10.) z Kościerzyną KPR z Kobierzyc oddalił się od rywalek o cztery punkty.
W końcu niespodziewane, ale w ostatniej dla klubu chwili, zwycięstwo odniosły mistrzynie z Lublina w Gdyni. Dzięki zwycięstwu ciągle nie znamy zwycięzcy rozgrywek, a podopieczne Nevena Hrupca tracą cztery punkty do lidera. O tym meczu więcej pisaliśmy tutaj.
Drużyna ze Szczecina odniosła domowe zwycięstwo nad Zagłębiem, uniemożliwiając Miedziowym skuteczną pogoń do liderek z Gdyni. Relacja z meczu znajduje się tutaj.
