Liga Mistrzów: PGE Skra Bełchatów zwycięża w Czechach!

Aktualizacja: 14 gru 2015, 23:10
5 lis 2015, 19:22

Swoje dziesiąte zmagania w Lidze Mistrzów bełchatowianie rozpoczęli od podróży do Liberca, gdzie w pierwszym meczu tych europejskich rozgrywek zmierzyli się z najlepszą czeską drużyną minionego sezonu – Duklą Liberc. PGE Skra Bełchatów pewnie zwyciężyła z czeskim zespołem, w którym zagrał polski siatkarz, Adrian Patucha. 

PGE Skra Bełchatów rozpoczęła pierwszego seta, grając pewnie i zdobywając dwupunktowe prowadzenie (3:5), które stopniowo zwiększało się, dzięki skutecznej grze polskiej drużyny (4:9). Liczne pomyłki w polu zagrywki czeskich zawodników umożliwiły drużynie z Bełchatowa utrzymać dystans punktowy (7:12). Spokój i opanowanie bełchatowian pozwolił podopiecznym Miguela Falaski zejść na drugą przerwę techniczną ze znaczącą przewagą (10:16). Przeciwnicy nie byli w stanie dorównać poziomem gry polskiemu zespołowi i zagrozić bełchatowianom w wyniku (14:20). PGE Skra Bełchatów bez żadnych problemów zwyciężyła w pierwszej odsłonie tego spotkania (16:25).

W drugiej partii rywalizacja między drużynami początkowo była wyrównana (3:3), a po chwili to gospodarze wyszli na pierwsze minimalne prowadzenie, pomimo popełnianych błędów własnych (6:5). Jednak to bełchatowianie zeszli na pierwszą przerwę techniczną z przewagą punktową (7:8). Opanowanie zawodników czeskiej drużyny, a także błędy po stronie bełchatowian sprawiły, iż gra stała się bardziej zacięta niż w poprzednim secie. (11:11). Już po chwili to Dukla Liberc uzyskała dwupunktowe prowadzenie na drugiej przerwie technicznej (16:14). PGE Skra Bełchatów szybko zniwelowała stratę do rywala i doprowadziła do remisu (16:16), a świetne ataki ze środka umożliwiły bełchatowianom uzyskanie przewagi dwóch punktów (16:18), którą utrzymywali pomimo zawziętej gry czeskiej drużyny (19:21). Mimo wygranej w długiej i widowiskowej wymianie zawodnikom Dukli Liberc nie udało się powstrzymać PGE Skry Bełchatów, która zwyciężyła również i w tej partii (22:25).

Trzeci set zaczął się pewną grą bełchatowskiej drużyny, która już na początku uzyskała trzy punkty przewagi (1:4). PGE Skra Bełchatów zdecydowanymi zagraniami powiększała stopniowo swoje prowadzenie, na pierwszej przerwie technicznej posiadając aż sześć punktów więcej od rywala (2:8). Bezradność czeskiej drużyny wobec świetnej gry bełchatowian pozwoliła Skrze na zdominowanie przeciwników (5:13). Na drugiej przerwie technicznej polska drużyna utrzymywała znaczną przewagę punktową, nie dając rywalom możliwości na uzyskanie kontaktu punktowego (8:16). Miguel Falasca zdecydował się na zmiany, by dać szansę również rezerwowym zawodnikom, co odbiło się na wyniku rywalizacji. Dukla Liberc zaczęła odrabiać starty do polskiego zespołu (18:22), który jednak nie pozwolił rywalom na niwelacje przewagi i pewnie zwyciężył tego seta oraz całe spotkanie (19:25)!

Dukla Liberc – PGE Skra Bełchatów 0:3 (16:25, 22:25, 19:25)

Dukla Liberc: Janouch, Patucha, Krisko, Spravka, Stanek, Leikep, Kopacek, Fucik, Vencovsky, Galabov, Duchac, Zajicek, Pospichal, Kunc.

PGE Skra Bełchatów: Janusz, Uriate, Wlazły, Gromadowski, Lisinac, Marcyniak, Kłos, Wrona, Conte, Stanković, Marechal, Piechocki, Milczarek.

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA