Liga Mistrzów: Trenerzy i zawodnicy obu ekip po spotkaniu HC Meshkov Brest – PGE VIVE Kielce

16 wrz 2017, 23:59

Zespół PGE VIVE Kielce przegrał na wyjeździe w pierwszym meczu Ligi Mistrzów z HC Meshkovem Brest 25:28. Poniżej prezentujemy, co do powiedzenia mieli tuż po końcowej syrenie zarówno szkoleniowcy, jak i gracze obydwu drużyn.

Talant Dujszebajew: Gratuluję zespołowi z Brześcia, rywale zasłużyli na to zwycięstwo. Od początku objęli prowadzenie i wykorzystywali szanse, które od nas dostawali. My nie potrafiliśmy wykorzystać naszych. Nie jestem zadowolony z tego wyniku, ale nie będę robił z niego dramatu. To dopiero pierwszy mecz tych zawodów, musimy kontynuować pracę i poprawić się przed następnym spotkaniem.

Alex Dujshebaev: Gratulacje dla zespołu Mieszkowa. Jak wszyscy widzieliśmy, drużyna gości dużo lepiej weszła w mecz przez pierwsze piętnaście minut. Wtedy nasi przeciwnicy wypracowali przewagę i utrzymali ją do końca spotkania. My musimy poprawić to, co dzisiaj nie wyszło i bardzo ciężko pracować dalej.

Sławomir Szmal: Niestety nie udało się, zespół z Brześcia okazał się lepszy. Nie funkcjonowała nam gra, popełnialiśmy błędy w obronie, w ataku i w bramce, stąd ta porażka.

Siergiej Bebeshko: Bardzo dziękuję zespołowi z Kielc za ten mecz. Uważam, że został rozegrany po dżentelmeńsku. Pomimo tego, że był twardy i zacięty, z dużą ilością fizycznego kontaktu, oba zespoły zachowały szacunek do siebie nawzajem. Przepraszam za faul Shylovicha, który poskutkował przyznaniem mu czerwonej kartki, to na pewno nie było zamierzone zagranie z jego strony. Mój zespół włożył w tę grę dużo wysiłku, chciałbym przede wszystkim podkreślić formę bramkarza, Rade Mijatovicia. Ponadto, to naprawdę ogromnie ważne wydarzenie dla nas, nie zawsze mamy okazję wygrywać z tak dobrym zespołem jak Kielce. Zagraliśmy więcej oficjalnych meczów, myślę, że nasze występy w SEHA Lidze spowodowały, że w połowie września jesteśmy po prostu w dobrym rytmie, a Kielcom jeszcze tego brakuje.

Rastko Stojković: Bardzo szanuję zespół z Kielc i wiem, że grają tam bardzo dobrzy zawodnicy. Dzisiaj po prostu nam się udało, ale walka była światowa. Daliśmy z siebie wszystko, ale nie mogę powiedzieć, że jesteśmy lepsi. To nie do wiary, że wygraliśmy!

Rade Mijatović: Gratuluję zespołowi z Kielc. To był naprawdę trudny mecz i jak na razie najlepszy w naszym wykonaniu od początku sezonu. Wykonaliśmy solidną pracę w obronie i myślę, że dlatego ostatecznie odnieśliśmy sukces w meczu. Dziękuję za to wspaniałe spotkanie!

źródło: BP PGE VIVE Kielce

 

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA