LN K: Biało-czerwone przegrywają z Turcją po tie-breaku!

13 cze 2019, 12:59

Po porażkach z Chinkami i Amerykankami biało-czerwone dziś zmierzyły się z Turcją. Dwie pierwsze partie padły łupem naszych zawodniczek, niestety rywalki doprowadziły do tie-breaka i wyszły z niego zwycięsko.

Początek meczu był dość wyrównany, potem dzięki skutecznym zagraniom Karakurt na prowadzeniu znalazły się Turczynki (8:6). Po przerwie Polki wzmocniły zagrywkę, a rywalki zaczęły mieć kłopoty z przyjęciem zagrywki. Biało-czerwone po serii udanych akcji same “uciekły” Turczynkom na kilka oczek (11:15). Podopieczne Giovanniego Guidettiego nie odpuszczały do końca, lecz polskie siatkarki nie pozwoliły rozwinąć się przeciwniczkom. (20:22). Końcówka dla polskiej ekipy okazała się szczęśliwa i zakończyła triumfem.

Po asie Witkowskiej biało-czerwone prowadziły na początku (2:0), jednak szybko za sprawą skutecznych ataków Karakurt wynik odwrócił się (5:4). W kolejnych akcjach przy zagrywkach Nowickiej Polki zaczęły budować przewagę, dobrze w ataku grały Smarzek i Stysiak. Problemy ze skutecznością zaczęła mieć Karakurt (12:15). W kolejnych akcjach dystans rósł. Choć trener Turczynek zaczął dokonywać zmian na boisku to Polki wydawały się nie do zatrzymania. W decydujące chwilach tej odsłony biało-czerwone zaprezentowały się z bardzo skutecznej strony (17:24). Ostatni punkt w partii padł po błędzie Turczynek.

Kolejny set obie ekipy zaczęły znów dość równo. Po obu stronach siatki zdarzały się pomyłki a as Agnieszki Kąkolewskiej sprowadził drużyny na przerwę techniczną (7:8). Po przerwie serią skutecznych zagrań popisała się Yilmaz. Biało-czerwona zaś popełniały coraz więcej błędów własnych i zagrania naszych siatkarek były coraz mniej pewne (18:12). Choć trener Nawrocki prosił o czas, Polki nie “budziły się do gry” i nie potrafiły wyeliminować własnych pomyłek. Ostatnie punkty w odsłonie padły po prostych nieporozumieniach po stronie biało-czerwonych (25:16).

Początek czwartej odsłony należał do Polek (2:4). W kolejnych akcjach to podopieczne trenera Guidettiego górowały na siatce, nie do zatrzymania była Yilmaz (11:8). W kolejnych akcjach trwała zacięta walka, podopieczne trenera Nawrockiego zdołały wyrównać stan seta (11:11), lecz ten wynik nie zagościł na tablicy długo. Turczynki po dwóch asach Karakurt to Turczynki prowadziły podczas przerwy (16:14). W grze na siatce zaczęły dominować nasze rywalki, a zmiany wprowadzane przez trenera Nawrockiego nie pomagały (20:16). Błąd zagrywce Kąkolewskiej zakończył tą partię.

Tie-break rozpoczął się od walki punkt za punkt. Potem Turczynki odskoczyły na dwa punkty (6:4). Sygnał do zmiany stron dała kiwką z drugiej piłki Ozbay (8:5). Po zmianie stron nasze rywalki nadal nie straciły skuteczności w ataku. Choć Polki walczyły dzielnie i w końcówce były bardzo bliskie remisu (11:10), to ostatnie słowo w meczu należała do podopiecznych trenera Guidettiego. Turczynki zakończyły mecz po asie serwisowym Karakurt (15:12).

Turcja – Polska 3:2 (22:25, 18:25, 25:16, 25:20, 15:12)

Turcja: Caliskan, Ozbay, Ercan, Unal, Ismailoglu, Yilmaz, Guveli, Gunes, Kalac, Yildirim, Karakurt, Sebnem Akoz,

Polska: Kąkolewska, Nowicka, Alagierska, Witkowska, Stysiak, Efimienko-Młotkowska, Wołosz, Grajber, Mędrzyk, Smarzek, Różański, Górecka, Stenzel

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA