LNK: Polki sensacyjnie pokonują mistrzynie olimpijskie!

22 maj 2018, 17:46

Na otwarcie grupy 7 Ligi Narodów nasze zawodniczki pokonały same mistrzynie olimpijskie! Reprezentacja Chin uległa Biało-Czerwonym 2:3.

Polki już na samym początku spotkania wyrwały się na prowadzenie (1:3). Gospodynie zareagowały niemal natychmiast i w mgnieniu oka doprowadziły do wyrównania, a następnie zdobyły przewagę 6:4. Nasze zawodniczki jednak nie zamierzały się poddawać i co chwila zbliżały się do rywalek (12:10). Niespodziewanie mistrzynie olimpijskie odskoczyły na pięć oczek (16:11)! Biało-Czerwonym udało się zmniejszyć straty, niestety nie na długo (16:14, 19:14). Siatkarki z Państwa Środka pewnie triumfowały w premierowej odsłonie 25:18.

Początek kolejnego seta był bardzo wyrównany, a drużyny szły łeb w łeb (4:4). Jao pierwsze na prowadzenie wyrwały się Polki (4:6). Podopieczne Jacka Nawrockiego poszły za ciosem i zaczęły ryzykować na zagrywce, co bardzo im się opłaciło. Sprawiły Chinkom nie miało problemów, gospodynie coraz częściej zaczęły mylić się w ofensywie (9:13). Biało-Czerwone nie mogły pozwolić, żeby taka okazja prześliznęła im się przez ręce. Set powoli zbliżał się do końca, a nasze zawodniczki prowadziły już 17:10! W końcówce niestety zaczęły popełniać błędy, ale Chinkom nie udało się wykorzystać tej chwilowej słabości. Polki wygrały seta z bezpieczną przewagą 25:17.

Polki, podbudowane triumfem w poprzedniej partii, równie dobrze zaczęły trzecią odsłonę (0:3). Co prawda rywalkom udało się odrobić straty, jednak to Biało-Czerwone w dalszym ciągu miały kontrolę nad przebiegiem gry (3:4, 3:7). Z czasem przewaga podopiecznych Jacka Nawrockiego znacznie urosła i wynosiła już siedem “oczek” (4:11)! Chinki popełniały coraz więcej banalnych błędów, co nasze siatkarki bezlitośnie wykorzystywały (6:16). Kolejny set padł łupem Biało-Czerwonych, tym nasze zawodniczki triumfowały 25:18.

Początek czwartej partii jednak należał do gospodyń (5:3). Mistrzynie olimpijskie widocznie otrząsnęły się po wcześniejszych niepowodzeniach i z zupełnie nową energią wróciły do walki. Polki jednak dzielnie walczyły i za nic nie zamierzały pozwolić rywalkom na zdobycie wysokiej przewagi (12:10, 15:15). Gospodyniom jednak udało się uciec gdy set wchodził w decydującą partię (18:15). Nim się obejrzeliśmy przewaga Chinek wynosiła pięć “oczek” (23:18). Zawodniczki z Państwa Środka triumfowały w czwartej odsłonie 25:22 tym samym doprowadzając do tie-break’a.

Biało-Czerwone genialnie rozpoczęły decydującą partię (0:3). Już na samym początku narzuciły wysokie tempo, jednak Chinkom udało się dotrzymać im kroku (5:5). Przez pewien czas zespoły grały punkt za punkt. Polkom udało się zdobyć skromną przewagę, jednak rywalki w mgnieniu oka doprowadzały do remisu (7:9, 9:9). Szczęście jednak uśmiechnęło się do naszych zawodniczek i zdołały wyjść na prowadzenie 11:9. Utrzymały je już do samego końca spotkania. Spotkanie zakończył efektowny blok Agnieszki Kąkolewskiej 15:12.

Chiny – Polska 2:3 (25:18, 17:25, 18:25, 25:22, 12:15)

Chiny: Ding X., Wang Y., Liu X., Yang F., Yan N., Li Y., Li L., Hu M. Gong X., Yao D., Fang D., Zhang Y., Wang M.

Polska: Pleśnierowicz, Mędrzyk, Kąkolewska, Smarzek, Grajber, Efimienko, Witkowska, Nowicka, Łukasik, Mucha

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA