LSK: Enea PPTS Piła z kompletem zdobyczy we Wrocławiu

Aktualizacja: 13 sty 2023, 14:28
22 gru 2019, 23:45

W ostatnim już w tym roku spotkaniu LSK siatkarki Enea PPTS Piła pokonały na wyjeździe VolleyWrocław, a zdobywając komplet punktów w hali “Orbita”złapały kontakt z ekipami pierwszej „ósemki”  rozgrywek.

Początkowo inicjatywa w secie otwierającym należała do zawodniczek z Wrocławia. Grały z większym animuszem i po akcjach Kasprzak i Murek wypracowały sobie 4. punkty przewagi (9:5). Długo jednak przyjezdne tym prowadzeniem się nie nacieszyły, bo wśród przyjezdnych swoje działa uruchomiły Kazała i Słonecka. Na półmetku partii już był remis (14:14), a po dalszej konsekwentnej grze w obronie pilanki wyszły na 2. punktowe prowadzenie (14:16), które utrzymywały przez kilka minut (17:19). Później przyjezdne stanęły w miejscu, a gospodynie aż cztery razy w rzędu cieszyły się z wygranych akcji. Na tablicy wyników pojawił się całkiem klarowny wynik na korzyść wrocławianek (23:20). Siatkarki z Piły jeszcze podjęły walkę o wyszarpanie seta, ale zawodniczki z Dolnego Śląska grały już konsekwentnie i po zwycięstwie 25:23 objęły prowadzenie  w meczu.

Na drugą partię pilanki wyszły lepiej skoncentrowane i już od początku gry po zmianie stron zaskoczyły przeciwniczki, wygrywając pierwsze 3 akcje (0:3). Potem udanymi wymianami podtrzymywały dystans między zespołami, a nawet powiększyły (6:10). W  środkowej części  seta nadmierne rozluźnienie zespołu z Piły i błędy w rozegraniu spowodowały jedyny w tej części gry remis (17:17). Wówczas w drużynie z Piły bogaty repertuar ataków uruchomiła Słonecka, zaś jej drużyna ponownie wyszła na prowadzenie (19:21), którego nie oddała już do końca seta, który zakończył się wynikiem 23:25.

Trzeci set nieznacznie lepiej rozpoczęły przyjezdne, obejmując niewielkie prowadzenie. Do stanu 15:16 odsłona toczyła się w zasadzie punkt za punkt i do środkowej jej części z nakładem wszystko wskazywało na kolejną emocjonującą końcówkę seta w tym meczu. Drużyna z Wrocławia zaczęła jednak seryjnie popełniać błędy, od przyjęcia zagrywki, przez błędy w rozegraniu aż po fatalne wykończenia w ataku. Zawodniczki z Piły – wśród których pierwsze skrzypce grała Kazała – miały jeszcze w tym rozdaniu dwie czteropunktowe serie wygranych piłek i bez problemu, aż 9. punktami ograły w tym akcencie spotkania  miejscowe siatkarki (16:25).

Czwarty odcinek meczu zaczął się od ostrych argumentów ekipy VolleyWrocław, która trzykrotnie zapunktowała (3:0). Potem entuzjazm miejscowych nie był już tak widoczny, a pilanki prowadzone przez Bednarek i Kucharską mozolnie pracowały nad odwróceniem tego seta. Po 30. piłkach zanotowano ostatni remis w tym secie i meczu (15:15). Później dojrzalszą siatkówkę prezentowały już siatkarki z Piły i to one odskoczyły na kilka punktów (16:20). Tracące siły siatkarki z Wrocławia miały już nawet  5. punktów straty do Enei PPTS Piła (18:23), lecz ambitnie podjęły jeszcze walkę, doprowadzając do stanu 22:24. Daleki aut z zagrywki zakończył jednak rywalizację w tym spotkaniu.

VOLLEYWROCŁAW – ENEA PPTS PIŁA  1:3 (25:23, 23:25, 16:25, 22:25)

MVP: Aleksandra Kazała

VolleyWrocław: Murek, Rasińska, Saad, Kasprzak, Fedorek, Gancarz, Wers, Pancewicz

PPTS Piła: Kazała, Ponikowska, Urban, Kucharska, Bednarek, Saad, Słonecka, Bolimowska, Pawłowska

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA