LSK: Wisła przypłynęła do Rzeszowa w minimalną ilością zawodniczek. Treningowy mecz Developresu

Aktualizacja: 19 sty 2023, 11:42
25 sty 2020, 18:28

Ogromnych perturbacji klubowych Wisły Warszawa ciąg dalszy. Choć Wisła ostatecznie “przypłynęła”  do stolicy Podkarpacia  nie mogła dać rady zmęczonym czwartkowym meczem i podróżą do Włoch siatkarkom Developresu. Rzeszowskie “Rysice” bez problemu zainkasowały kolejne 3 punkty.

Pierwsze 2 punkty zawodów zdobyły warszawianki, ale było to ich jedyne prowadzenie w tym secie. Następnie gospodynie rozpoczęły punktowanie, a podobać się mogła dobrze grająca zagrywką i na środku Hawryła. Na swoim poziomie zaczęły grać również liderki zespołu z Rzeszowa – Blagojević oraz Zaroślińska-Król i Developres SkyRes zaczął swoją aktywność od kilkupunktowej przewagi(7-3). Ambitna gra warszawianek sprawiła, że przewaga miejscowych rosła wolno, niemniej w środkowej fazie seta wynosiła już 7 punktów (16-9). Jak było do przewidzenia dalszy rozwój sytuacji korzystny był dla “Rysic”, które wysoko zakończyły seta rezultatem 25-13.

Drugi set również zaczął się od prowadzenia ekipy z Warszawy. Jednak po wygraniu przez nie pierwszej akcji, kolejne 7 “oczek” należało już do wiceliderek tabeli LSK. Potem jednak kilka dobrych akcji zaprezentowały stołeczne zawodniczki, wśród których najlepsze notowania miała Połeć. Pogromu zatem nie było – rzeszowianki prowadziły, choć tylko 10-6. W kolejnych minutach miejscowe podkręciły tempo. Przez potrójny blok przedarła się rezerwowa Grabka, a za chwilę dwa ataki skończyła Hawryła i Developres SkyRes zdublował rywalki (16-8). Znowu kilka ładnych akcji było dziełem warszawianek i przewaga miejscowych stopniała do 6. punktów (18-12). Następnie zawodniczki z Rzeszowa stawiały rywalkom szczelne bloki, a te bezradnie swoje ataki na tej ścianie kończyły. Zatem kolejne 5 punktów przybyło miejscowym, które prowadziły już 23-12. W ostatnich minutach seta warszawianki poderwały się jeszcze do walki, ale Polańska nad siatką była nie do zatrzymania i 25-16 wygrały miejscowe.

Zgodnie z tradycją tego pojedynku prowadzenie w trzeciej partii również objęły przyjezdne. Trener Antiga dokonał roszad na boisku, a warszawianki pokusiły się o kilka udanych zagrań i  2. punktowe prowadzenie (2-4). Kolejne 7 punktów zdobyły grające w białych koszulkach i czarnych spodenkach zawodniczki z Rzeszowa budując 5. punktową przewagę.

Wprawdzie Mikołajewska i Marcyniuk dawały kolejne zwycięskie akcje gościom, lecz stopniowo przewaga miejscowych wzrastała. Po udanych seriach bloków Frantti i Mljenkovej było już 11 punktów różnicy (11-8). Kolejne minuty upływały już bardziej pod kątem przyjacielskich rozegrań akcji. Kilkoma udanymi akcjami ponownie błysnęła Polańska i Rzeszowianki powtórzyły wynik z pierwszej partii, wygrywając 25-13.

DEVELOPRES SKYRES RZESZÓW – WISŁA WARSZAWA 3-0 (25-13, 25-16, 25-13)

MVP: Gabriela Polańska

Developres SkyRes: Frannti, Polańska, Witkowska, Grabka, Hawryła, Blagojević, Kaczmar, Efimienko-Młotkowska, Mljenkova, Valentin-Anderson, Krzosm Zaroślińska-Król, Przybyła

Wisła: Marcyniuk, Banasiak, Urbanowicz, Mikołajewska, Szymańska, Połeć

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA