Olimpiada zimowa w Pyongchang coraz bliżej. Już 9 lutego rozpocznie się rywalizacja najlepszych sportowców dyscyplin zimowych w Korei Południowej, a wśród nich bronić medali z Sochi powinni Polacy, jednak nie wszyscy… Kwalifikacji na IO nie wywalczyła męska ekipa panczenistów!
Podczas IO w Sochi, Polska zdobyła rekordowo 6 medali – cztery złota, jedno srebro i jeden brąz. Miało to zwiastować początek rozwoju dyscyplin sportów zimowych w Polsce. Polskie panczeny doczekały się zamkniętego toru lodowego, polskie skoki narciarskie renowacji Wielkiej Krokwi… O ile w skokach narciarskich widać perspektywy do rozwoju, tak w pozostałych dyscyplinach medalowych w Polsce nie widać tzw. nadejścia lepszego jutra.
Jak podaje portal igrzyska24 na Twitterze: Nasza męska drużyna panczenistów nie obroni brązowego medalu z Soczi. Biało-Czerwoni nie zakwalifikowali się na IO w Pjongczangu.
Konrad Niedźwiedzki, Zbigniew Bródka i Jan Szymański zajęli ósme miejsce w zawodach Pucharu Świata w Salt Lake City. Polacy uzyskali czas 3:41.16. Stracili blisko pięć sekund do zwycięzców – Kanadyjczyków (3:36.44). Jest to wielkie zaskoczenie dla kibiców, jak i całego zespołu, ale przede wszystkim wielka strata dla Polskich Panczenów.
O wiele lepiej zaprezentowała się żeńska reprezentacja Polski. Sztafeta w składzie Katarzyna Bachleda-Curuś, Katarzyna Woźniak i Karolina Bosiek zajęła siódme miejsce. Ten wynik dał naszej drużynie awans do IO.
Polki w swoim biegu rywalizowały z Niemkami i osiągnęły czas 2:59.93, ponad trzy sekundy gorszy od rywalek (2:56.14), które zajęły trzecie miejsce. Wygrały Japonki, które wynikiem 2:50.87 ustanowiły rekord świata. Na drugim stopniu podium stanęły Holenderki (2:55.57).