Magda Linette pokonała Arianne Hartono 6:2, 7:5 i awansowała do drugiej rundy turnieju rangi WTA 250 w Seulu. Poznanianka prezentowała zdecydowanie dojrzalszy tenis niż zawodniczka urodzona w Groningen. Polka przede wszystkim imponowała konsekwencją i cierpliwością, co wytrąciło przeciwniczce z rąk sportowe argumenty.
Magda Linette w drugiej rundzie turnieju WTA w Seulu
Magda Linette po intensywnym ubiegłym tygodniu w Indiach, gdzie dotarła do finału imprezy, bez wątpienia potrzebowała odrobiny oddechu. Tym bardziej, że potyczka finałowa miała dramatyczny przebieg. 30-latka prowadziła już 4:1 w trzeciej odsłonie, jednak osłabła na korcie. Pomoc medyczna na nic się zdała i nastoletnia czeska rywalka polskiej tenisistki wygrała pięć gemów z rzędu, sprzątając jej tytuł w Chennai sprzed nosa.
W drabince głównej w Seulu, podobnie jak w Indiach, poznaniankę rozstawiono z numerem trzecim. Wyższe notowania w koreańskich zawodach mają wyłącznie Jelena Ostapenko oraz Jekaterina Aleksandrowa. Tak czy inaczej, na pierwszym etapie turnieju polska tenisistka zmierzyła się z o wiele słabszą oponentką niż wcześniej wymienione zawodniczki.
Poznanianka wylosowała Arianne Hartono, sklasyfikowaną dopiero na 179. pozycji w rankingu WTA. Polka od początku do końca dyktowała warunki na korcie. I choć podczas drugiej partii zdarzył się jej drobny przestój, prędko wróciła do dobrego tenisa, zaś Holenderka psuła mnóstwo piłek. Wyszło większe doświadczenie naszej rodaczki. Pomogła również regularność uderzeń. Linette odniosła zwycięstwo nad Arianne Hartono 6:2, 7:5, meldując się jednocześnie w drugiej rundzie turnieju w Seulu.
From Chennai to Seoul ✈️@MagdaLinette follows up her run in India with a straight-sets win in South Korea!#HanaBankKoreaOpen pic.twitter.com/opEBhrQQyS
— wta (@WTA) September 21, 2022
Na drugim etapie imprezy w Seulu rywalką Magdy Linette będzie Kristina Mladenović, która na pierwszym szczeblu rywalizacji wyeliminowała Sohyun Park.
Serhij Stachowski nie gryzie się w język. „Serbia to platforma Rosji”