Magdalena Fręch nie weźmie udziału w zbliżającym się turnieju WTA Paribas Warsaw Open. Polska tenisistka, która ma za sobą długi sezon na kortach trawiastych, wyjaśniła powody swojej absencji i zapowiedziała, jaki ma teraz plan.
Fręch tłumaczy nieobecność w WTA Paribas Warsaw Open
W dniach 24-30 lipca w Warszawie odbędzie się najważniejszy punkt tenisowej rywalizacji w naszym kraju w tym sezonie, a więc turniej WTA 250 Paribas Warsaw Open. Z “jedynką” rozstawiona będzie Iga Świątek, natomiast na liście uczestniczek zabrakło Magdy Linette i Magdaleny Fręch.
W programie “Damy i Asy” w Canal+ Sport Fręch postanowiła wyjaśnić kibicom, dlaczego nie zobaczą jej w zmaganiach w stolicy Polski. Okazuje się, że powodem były m.in. kwestie zdrowotne.
– Sezon na kortach twardych jest długi w tym roku, szczególnie jeśli dołączymy do tego Azję i US Open. Decyzja o Warszawie była podyktowana tym, co działo się na trawie. Kontuzja pleców, z którą grałam, nie pozwoliłaby mi na czas się zregenerować i przygotować do turnieju. Wiedziałam, że nie zdążę, bo czasu po Wimbledonie było za mało – wyjaśniła.
Magdalena Fręch o nieobecności w Warszawie w “Damy i Asy”: – Sezon na kortach twardych jest długi w tym roku, szczególnie jeśli dołączymy do tego Azję i US swing. Decyzja o Warszawie była podyktowana tym, co działo się na trawie. Kontuzja pleców z którą grałam nie pozwoliłaby mi…
— Dawid Żbik (@DawidZbik) July 19, 2023
Fręch nie chce kolejnej kontuzji
Polska tenisistka dodała, że absencja w Warszawie jest także podyktowana przemyślanym planem działania. – Tak naprawdę dopiero teraz wróciłam do lekkiego treningu, żeby nie nadwyrężyć pleców. Wiedziałam, że mam problemy zdrowotne i wolałam to wyleczyć do końca, niż później mierzyć się z nawrotem kontuzji tak, jak robiłam to kiedyś z nadgarstkiem, gdzie ból powracał przez osiem miesięcy – dodała.
Za Magdaleną Fręch niezwykle długi i udany sezon na trawie. W turniejach w Nottingham i Birmingham docierała do ćwierćfinału, ale już w Eastbourne i Wimbledonie kończyła występ na pierwszej rundzie.
Novak Djoković został ukarany. Chodzi o tegoroczny finał Wimbledonu