Magdalena Fręch pokonała Annę Karolinę Schmiedlovą w drugiej rundzie turnieju wielkoszlemowego na kortach Wimbledonu (6:4, 6:4). To najlepszy wynik Polki w dotychczasowej karierze w imprezach tej rangi.
Polka wykorzystała ogromną szansę
Magdalena Fręch w swojej karierze sportowej ani razu nie gościła na trzecim szczeblu rywalizacji w żadnym turnieju wielkoszlemowym. Dzisiaj po drugiej stronie siatki stanęła Anna Karolina Schmiedlova, która zajmuje 84. lokatę w notowaniu rankingu WTA. A więc wszystko było możliwe podczas tego współzawodnictwa.
Łodzianka dokonała tej trudnej sztuki i ponownie udowodniła, że charakteru jej ani trochę nie brakuje. 24-latka spisała się doskonale, pokonując oponentkę ze Słowacji w dwóch setach 6:4, 6:4. W drugiej odsłonie serca polskich kibiców tenisa zadrżały. Fręch upadła i ucierpiała. Potrzebna była pomoc medyczna, ale dzielna Polka wróciła do gry i ograła Schmiedlovą.
Magdalena Fręch upadła na korcie. Potrzebna była interwencja lekarza. Mecz został już wznowiony #Wimbledon
Transmisje z Wimbledonu na sportowych antenach Polsatu. pic.twitter.com/s6IScnoB8j
— Polsat Sport (@polsatsport) June 30, 2022
Magdalena Fręch w trzeciej rundzie Wimbledonu
Łodzianka była w tym starciu zdecydowanie regularniejsza od rywalki. Fręch zaserwowała osiem asów przy dwóch błędach przy podaniu. Ponadto 24-latka zanotowała 18 uderzeń kończących i 13 niewymuszonych błędów. Podczas gdy jej przeciwniczka zaliczyła 31 winnerów oraz aż 32 własne pomyłki.
ŻYCIOWY SUKCES MAGDALENY FRĘCH! 🔥
Polka tenisistka rozegrała świetny mecz i awansowała do 3. rundy #Wimbledon! 6-4 6-4 ze Słowaczką Schmiedlovą po wcześniejszym pokonaniu Camili Giorgi? Wow!
Jeszcze raz to powtórzę – znakomity występ naszej tenisistki! 👏 pic.twitter.com/emT6nXFshb
— Mateusz Wasiewski (@wasiiewskim) June 30, 2022
Następną oponentką Magdaleny Fręch w trzeciej rundzie wielkoszlemowego turnieju na kortach Wimbledonu będzie Simona Halep.
II runda Wielkiego Szlema na kortach Wimbledonu:
Magdalena Fręch – Anna Karolina Schmiedlova 2-0 (6:4, 6:4)
Maja Chwalińska znów cieszy się z gry. Od depresji do pierwszego zwycięstwa na Wimbledonie