Maja Chwalińska słabsza od Riske. To koniec jej przygody w Wimbledonie

Aktualizacja: 30 cze 2022, 15:05
29 cze 2022, 20:25

Maja Chwalińska to jedna z największych nadziei polskiego tenisa. Młoda zawodniczka swój debiut na Wimbledonie rozpoczęła od zwycięstwa z Kateriną Siniakovą. Niestety, w drugiej rundzie tego turnieju lepsza od niej okazała się Alison Riske (6:3, 1:6, 0:6)

Piękna przygoda Chwalińskiej zakończona przez Amerykankę

polski-sport.pl wspiera ligę typerów johnnybet

Zaledwie 20-letnia Maja Chwalińska w Wimbledonie 2022 szła dotychczas jak burza. Polka najpierw poradziła sobie w kwalifikacjach, natomiast na głównym turnieju w pierwszej rundzie okazała się lepsza od faworyzowanej Kateriny Siniakovej. Wspomniany mecz Chwalińska wygrała w dwóch setach (6:0, 7:5).

W środę korty w Londynie okazał się jednak mniej łaskawe dla polskiej tenisistki. Lepsza od niej okazała się bowiem Alison Riske. Nic nie zapowiadał jednak takiego obrotu sprawy. Pierwszy set wygrała bowiem 20-latka pochodząca z Dąbrowy Górniczej w stosunku 6:3.

Niestety, w kolejnej części spotkania to Riske włączyła wyższy bieg, natomiast Chwalińska zaczęła obniżać tempo, a także popełniać niewymuszone błędy. Efektem tego było przegranie aż trzech gemów przy swoim serwisie. Drugi set bez większych problemów wygrała więc Amerykanka (6:1).

Jeszcze słabiej poszło Chwalińskiej w ostatniej części gry. Podczas trzeciego seta Polka nie była w stanie zdobyć nawet jednego gema. Było widać, że Riske rozszyfrowała już sposób gry Chwalińskiej i znalazła metodę na pokonanie mniej doświadczonej tenisistki. Tym samym po raz drugi w tym meczu przełamała Polkę trzy razy w jednym secie.

Porażka oznacza dla Mai Chwalińskiej koniec wspaniałej przygody z wielkoszlemowym Wimbledonem. Awans do samego turnieju, a także pokonanie w pierwszej rundzie Kateriny Siniakovej, są jednak godnym podziwu osiągnięciem. Oby były również doskonałą lekcją na przyszłość.

Maja Chwalińska znów cieszy się z gry. Od depresji do pierwszego zwycięstwa na Wimbledonie

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA