Maja Chwalińska bierze udział w zawodach ITF World Tennis Tour w portugalskim Porto. W piątek nasza zawodniczka zagrała świetny mecz przeciwko Lucrezii Stefanini i wywalczyła awans do ćwierćfinału tego turnieju. Polka pokonała rywalkę notowaną wyżej aż o 226 pozycji w rankingu WTA.
Chwalińska z przełamaniem. Pierwszy raz od października
W pierwszej rundzie turnieju w Porto Maja Chwalińska nie dała żadnych szans Audrey Albie. Polka w ciągu niespełna półtorej godziny zwyciężyła Francuzkę 6:2, 6:0. W tym czasie naszej zawodniczce udało się wypracować czternaście break pointów, z których wykorzystała sześć. Znacznie trudniejsze zadanie, przynajmniej w teorii, stanęło przed Chwalińską w czwartek.
Tym razem biało-czerwona tenisistka musiała zmierzyć się w 1/8 finału ITF World Tennis Tour z rozstawiona z numerem piątym Lucrezią Stefanini (126 pozycja w rankingu WTA). Okazało się, że i tym razem Chwalińska pokonała swoją rywalkę w dwóch setach. Polka wygrała mecz 7:5, 1:6. Starcie z włoską tenisistką potrwało 101 minut.
Awans do ćwierćfinału turnieju w Porto to duży sukces, ale czwartkowe zwycięstwo ma dla 22-letniej Polki ma jeszcze dodatkowe znacznie. Otóż Chwalińska po raz pierwszy od października wygrała na profesjonalnych kortach dwa mecze z rzędu. Szansę na przedłużenie swojej dobrej passy tenisistka dostanie już w piątek.
Maja Chwalińska dziś w trybie pani profesor. #czasnatenis
6:2, 6:0 z Audrey Albie (326 WTA) i pewny awans do drugiej rundy ITF W75+H w Porto!
Pora wygrać dwa mecze z rzędu.
Jazda, Maja! pic.twitter.com/fWh3dwdMFP
— Szymon Przybysz (@SzymiPrzybysz) January 23, 2024
W kolejnym pojedynku 22-latka zmierzy się z Rumunką Miriam Bulgaru lub Słowenka Veronika Erjavec. Warto dodać, że Chwalińska gra w Porto także w deblu. Tam w duecie z Czeszką Jesiką Maleckovą pokonała już ukraińską parę Maryna Kolb i Nadia Kolb 6:3, 6:2.
Znamy finalistki Australian Open 2024. Uczestniczka kwalifikacji przegrała w półfinale!