Dopiero w trzeciej kolejce zmagań PGNiG Superligi podopiecznym Talanta Dujszebajewa przyszło rywalizować we własnej hali. Co ciekawe Krzysztof Lijewski i jego koledzy mieli sposobność zaprezentować się przed własnymi kibicami po raz pierwszy w oficjalnym meczu od czasu zdobycia pucharu Ligi Mistrzów.
Ze względu na to była to okazja na debiut w Hali Legionów dla trzech nowych zawodników Vive Tauronu. Filip Ivić, Darko Djukić oraz Patryk Walczak mogli postawić swoje pierwsze kroki w żółto-niebieskich barwach na kieleckim obiekcie. Dean Bombac będzie jeszcze musiał poczekać na taką sposobność, gdyż występ uniemożliwił mu uraz barku.
Po pierwszych dwóch kolejkach kielczanie mieli na swoim koncie komplet punktów po zwycięstwach nad Wybrzeżem Gdańsk w meczu otwarcia oraz rozegranym już w poniedziałek spotkaniu z Meblami Wójcik Elbląg. Piotrkowianin nie mógł być tak zadowolony, gdyż na inaugurację zdecydowanie poległ w Puławach, a ostatnio przegrał u siebie z Wybrzeżem.
Sam mecz rozpoczął się wręcz sensacyjnie, gdyż po siedmiu minutach to przyjezdni prowadzili 3-0 i Dujszebajew zmuszony był poprosić o czas. Po tej przerwie Mistrzowie Polski zaczęli grać skuteczniej, jednak dalej wynik mógł zadziwiać, gdyż beniaminek cały czas grał na kontakcie ze swoim rywalem.
W grze obu drużyn nie brakowało błędów i co ciekawe ich liczba była wyrównana po obu stronach. Dzięki temu Piotrkowianin nie miał problemów z utrzymaniem korzystnego wyniku i do przerwy przegrywał tylko 12-11.
Druga połowa potoczyła się już bez zaskoczenia i to kielczanie kontrolowali wynik. Wprawdzie dopiero po kwadransie uzyskali pięciobramkowe prowadzenie, aczkolwiek dzięki skutecznemu w bramce Iviciowi ciągle mogli być spokojni o wynik.
Spokojnie, nie dyktując zabójczego tempa gry gospodarze uzyskiwali przewagę i powiększali swoje prowadzenie. Ostatecznie triumfowali oni 31-21, co ciekawe ostatnie trafienie meczu zaliczył Mateusz Kus z rzutu karnego. Można powiedzieć, że ponownie Mistrzowie Polski zrobili to, co do nich należało, a przy tym nie stracili wielu sił zachowując je na dalszą część sezonu. Już niedługo startują rozgrywki Ligi Mistrzów i z pewnością na nich Talant Dujszebajew będzie chciał skupić swoją uwagę.
Vive Tauron Kielce – Piotrkowianin Piotrków Tryb. 31-21(12-11)
Vive Tauron Kielce: Ivić, Markowski – Walczak, Reichmann, Chrapkowski, Kus, Aguinagalde, Jachlewski, Strlek, Jurkiewicz, Paczkowski, Zorman, Djukic, Vujović
Piotrkowianin Piotrków Trybunalski: Banisz, Schodowski, Procho – Tórz, Woynowski, Iskra, Pożarek, Mróz, Swat, Pacześny, Krawchenko, Zińczuk, Nastaj, Makowiejew, Góralski