Na zakończenie tego sezonu odbyły się zawody Mistrzostw Polski w Zakopanem. Najlepszy okazał się Kamil Stoch, co nie jest zaskoczeniem, ale dalej było już ciekawiej!
Świetnie w pierwszej serii spisał się Kubacki, który po pierwszej partii był liderem. Za jego plecami uplasował się główny faworyt konkursu – Kamil Stoch. Na trzeciej pozycji niespodziewanie uplasował się Andrzej Stękała. Czwarty był Żyła, a piąty Jakub Kot, który minimalnie wyprzedził swojego brata Macieja.
Druga seria była bardzo ciekawa. Rekord skoczni wyrównał Krzysztof Biegun. Skoczył tyle samo co Siomon Ammann pięć lat temu. Z dalszych wydarzeń warto wspomnieć też o skoku Żyły, który poleciał na 141,5 m, ale podparł skok. Nie przeszkodziło mu to jednak w objęciu prowadzenia. Później 124 metry skoczył Andrzej Stękała i objął prowadzenie. Następnie odległość osiągniętą przez Żyłę wyrównał Kamil Stoch i ustanowił nowy rekord skoczni. Wylądował z telemarkiem i nawet się nie podparł! Oczywiście objął prowadzenie. Liderujący po pierwszej serii Kubacki zepsuł skok. Osiągnął zaledwie 104 metry i spadł na 9. pozycję.
Konkurs wygrał Kamil Stoch. Na podium załapali się jeszcze Andrzej Stękała i Piotr Żyła. Dla Andrzeja jest to niewątpliwie spory sukces. 4. miejsce przypadło Jakubowi Kotowi, za nim uplasowali się Krzysztof Biegun i brat Jakuba – Maciej.
Jutro o godzinie 11 rozpocznie się konkurs drużynowy.
