MŚ: BIAŁO-CZERWONI ZAGRAJĄ O ZŁOTO! POLACY POKONUJĄ USA!

30 wrz 2018, 00:02

Polacy po niezwykle zaciętym spotkaniu meczu pokonują reprezentację USA. Biało-czerwoni przegrywali już 1:2, ale odwrócili losy meczu i już jutro zagrają o złoto z Brazylią.

Spotkanie nasi siatkarze rozpoczęli dość niepewnie, co pozwoliło Amerykanom zapisać początkowe akcje na swoim koncie. Biało-czerwoni szybko wrócili do skutecznych akcji i zapisali pierwsze prowadzenie na swoim koncie (6:5). Po świetnych zagrywkach naszego rozgrywającego Fabiana Drzyzgi nasi zawodnicy powiększyli przewagę do pięciu oczek (12:7). Amerykanie nie zamierzali odpuścić i walczyli do samego końca (23:20). Odrabiali wysoką przewagę głównie za sprawą ich potężnych ciosów w polu zagrywki. Biało-czerwoni przetrzymali trudne chwile i zakończyli pierwszą odsłonę na swoją korzyść.

W drugą partię lepiej weszli siatkarze z USA. Nasi bardzo wrócili do gry i doprowadzili do remisu. Na pierwszą przerwę techniczną to nasi rywale schodzili dwoma punktami przewagi (6:8). W dalszej części Amerykanie zaczęli czytać grę i stawiać szczelny blok. Nie zwalniali także ręki w polu zagrywki (10:13). Biało-czerwoni ani przez chwilę nie poddali się i walczyli dzielnie (13:13). W fazie końcowej Polacy mieli problemy z przyjęciem zagrywki Russela oraz ze skończeniem ataku z lewego skrzydła. Amerykanie wypracowali w końcowych fragmentach pewną zaliczkę (17:21) i nie oddali jej do końca. Zwyciężyli, tym samym wyrównując stan meczu.

Na początku trzeciej odsłony swoją skuteczność udowodnili Amerykanie. Nasi rywale na pierwszą przerwę schodzili z dwupunktową zaliczką (6:8). Po czasie wykazali się niezwykłą skutecznością w polu zagrywki. Nasi siatkarze mieli problemy z przyjęciem, a przewaga rywali wzrastała (9:15). To jednak nie był koniec. Biało-czerwoni ruszyli do walki. Na boisko wszedł Jakub Kochanowski, dzięki któremu nasi zniwelowali przewagę do dwóch oczek. Set w końcówce był pełen emocji i zwrotów akcji (19:20). Jednak w tych decydujących momentach to siatkarze USA zachowali więcej zimnej krwi i zwyciężyli.

Czwarty set na początku był dość wyrównany. Na pierwszy czas techniczny to nasz zespół schodził z dwoma oczkami przewagi. Po przerwie skutecznymi zagrywkami popisał się Śliwka. Nasi rywali popełniali błędy w ataku i zagrywce. Biało-czerwoni odskoczyli więc od rywali na cztery punkty (10:6). To nie uśpiło naszych rywali. Amerykanie zerwali się do walki i zaczęli skutecznie odrabiać straty (10:8). Na drugim czasie podopieczni trenera Heynena utrzymali prowadzenie sprzed kilku chwil. W końcówce biało-czerwoni zagrani dobrze w kontrataku i w obronie, dzięki czemu powrócili do wysokiej przewagi (21:17). Amerykanie nie byli już w stanie tego odrobić i przegrali partię.

Tie-breaka od błędu rozpoczął Anderson. Po naszej stronie świetne funkcjonował nasz blok i zagrywki. Przed zmianą stron Polacy wypracowali sobie pięć oczek przewagi (8:3). Nasi rywale nie odpuścili i dzięki dobrym zagrywkom Mcdonnella wrócili do gry. USA zniwelowało przewagę do dwóch oczek (11:9). To jednak nie przeszkodziło biało-czerwonym i w pięknym stylu zakończyli to spotkanie triumfując po zaciętym meczu.

Polska – USA 3:2 (25:22, 20:25, 23:25, 25:20, 15:11)

Polska: Piotr Nowakowski, Bartosz Kurek, Artur Szalpuk, Fabian Drzyzga, Michał Kubiak, Mateusz Bieniek, Paweł Zatorski, Dawid Konarski, Jakub Kochanowski, Damian Schulz, Grzegorz Łomacz, Aleksander Śliwka, Bartosz Kwolek

USA: Matthew Anderson, Aaron Russell, Taylor Sander, Micah Christenson, Maxwell Holt, David Smith, Erik Shoji, Daniel McDonnell

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA