MŚ w Biathlonie: Świetny początek, gorsza końcówka. Hojnisz zaprzepaściła szanse na medal. Złoto dla Roeiseland

Aktualizacja: 16 sty 2023, 12:16
14 lut 2020, 16:04

Marte Olsbu Roeiseland zdobyła złoty medal w piątkowym sprincie w ramach Mistrzostw Świata w Biathlonie. Najlepiej z Polek spisała się Monika Hojnisz-Staręa.

Norweżka tylko raz nie trafiła w tarczę, zaś jej czas wyniósł 21 minut, 13 sekund i 1 dziesiątą sekundy. Tytuł wicemistrzyni padł łupem Susan Dunklee z USA, która jeszcze przed ostatnią rundą była wirtualną liderką. Mimo idealnego strzelania straciła do najlepszej 6 sekund i 8 dziesiątych sekundy. Brąz wywalczyła Czeszka – Lucie Charvatova, której strata do zwyciężczyni wyniosła 21 sekund i 3 dziesiąte sekundy.

Rywalizację w sprincie rozpoczęła Monika Hojnisz-Staręga. Startująca z 1. numerem zawodniczka bezbłędnie spisała się na pierwszym strzelaniu trafiając we wszystkie pięć tarcz. Jej czas wynosił wówczas 7 minut, 13 sekund i 6 dziesiątych sekund, dającym na ten moment trasy 3. pozycję. Drugie strzelanie było dla Moniki Hojnisz znacznie słabsze. Polka myliła się dwukrotnie, więc jej szanse na dobry wynik nieco zmalały. Przed ostatnią rundą jej czas wynosił 15 minut, 38 sekund i 1 dziesiątą sekundy, co dawało 26. lokatę.

Pierwsza z biało-czerwonych jako pierwsza przekroczyła linię mety z łącznym czasem 22 minut, 32 sekund i 9 dziesiątych sekund. Tym samym zajęła ostatecznie 28. pozycję.

Kolejna z Polek, Kamila Żuk, wystartowała do biegu jako 25. Druga z naszych zawodniczek spisała się jednak bardzo słabo myląc się aż czterokrotnie. Drugie strzelanie było dla Kamili Żuk znacznie lepsze. Dwukrotna mistrzyni świata juniorów z 2014 trafiła we wszystkie pięć tarcz, zaś na mecie zapisała czas 23 minut, 19 sekund i 7 dziesiątych sekundy dającym finalnie 58. miejsce.

Z numerem 74. ruszyła Kinga Zbylut. Trzecia z Polek już na pierwszym strzelaniu pokazała się z bardzo dobrej strony. Biathlonistka ze wsi Ciche trafiała za każdym razem, co dawało jej 10. pozycję. Druga wizyta na strzelnicy była dla 24-latki była nieco gorsza. Dwa pudła, czyli 300 metrów dodatkowego biegu zepchnęło ją na dopiero 40. miejsce. Finalnie dało to 47. pozycję ze stratą 1 minuty, 47 sekund i 8 dziesiątych sekundy do triumfatorki.

Do piątkowego biegu przystąpiła też Magdalena Gwizdoń. 40-latka ruszała jako 101., a na pierwszym strzelaniu popełniła tylko 1 błąd. To dawało jej 53. pozycję.  Druga próba była znacznie bardziej udana. Bezbłędne strzelanie nie szło w parze z dobrym biegiem, gdyż nasza najbardziej doświadczona zawodniczka plasowała się na 38. miejscu. Do mety dobiegła z czasem 1 minutę, 57 sekund i 7 dziesiątych sekundy gorszym od Roeiseland, co dało 54. miejsce.

W czołowej szóstce znalazły się też O. Pidhhrushna, D. Herrmann i L. Vittozzi.

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA