Trzeciego dnia torowych mistrzostw świata w Hongkongu Polacy znów zdobyli medal. Brąz w wyścigu punktowym wywalczył Wojciech Pszczolarski.
W sesji porannej odbyły się pierwsze wyścigi sprinterskie mężczyzn. Obaj nasi reprezentanci, Rafał Sarnecki i Kamil Kuczyński, odpadli w 1/16 finału. Później rozegrano kwalifikacje do wyścigu na dochodzenie. Daniel Staniszewski uzyskał siódmy czas (4:19.411), a Szymon Sajnok był dwunasty (4:21.914).
Sesję wieczorną rozpoczął wyścig punktowy mężczyzn. W nim od początku dobrze radził sobie Wojciech Pszczolarski. Polak punktował na sześciu premiach, w dodatku dwie z nich wygrał. Ponadto dzięki nadrobieniu okrążenia dostał kolejne dwadzieścia punktów. Przez większą część wyścigu był drugi w klasyfikacji, ale ostatnią premię wygrał Belg Kenny de Ketele, który zepchnął Pszczolarskiego na trzecią pozycję. Złoty medal zdobył Australijczyk Cameron Meyer.
Kobiety rywalizowały dziś w omnium. Daria Pikulik w scratchu zajęła szóste miejsce, a w wyścigu tempowym była dziewiąta. Znacznie lepiej poszło jej w wyścigu eliminacyjnym – Polka wywalczyła w nim trzecią lokatę. Ostatnią częścią zmagań był wyścig punktowy. W nim Pikulik zajęła piąte miejsce, wygrywając trzy premie i dało to czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej.