Piękny sen naszych młodych siatkarzy trwa w najlepsze! Po wczorajszym rozbiciu Chińczyków, dziś przyszedł czas na półfinałowe starcie z Iranem, które nasi zawodnicy wygrali 3:1 i zagrają w finale siatkarskich mistrzostw świata kadetów!
Spotkanie w przeciwieństwo do starcia przeciwko Chinom nie rozpoczęło się najlepiej dla “Biało-czerwonych”, którzy psuli wiele zagrywek, te z kolei tylko napędzały grających jak z nut Irańczyków. W konsekwencji musieliśmy uznać wyższość rywali, ulegając aż 25:18.
Druga odsłona na szczęście rozpoczęła się już lepiej. Prowadziliśmy wyrównaną grę z Persami, a w pewnym momencie zdołaliśmy odskoczyć na dwa punkty przewagi. Na drugiej przerwie technicznej mieliśmy już bezpieczną przewagę, którą niestety po części roztrwoniliśmy doprowadzając w końcówce do stanu 23:21. Na szczęście dwie kolejne piłki padły łupem naszych siatkarzy, który wygrali 25:21 i doprowadzili do remisu w całym spotkaniu.
Trzeci set to już zdecydowane prowadzenie naszych Orłów od samego początku. Nasi zawodnicy rozpoczęli od mocnego uderzenia i prowadzenia na pierwszej przerwie technicznej 8:5. Tej przewagi nie daliśmy tym razem sobie nawet na chwilę odebrać i do końca seta kontrolowaliśmy poczynania na parkiecie ostatecznie wygrywając 25:20.
Czwarty, jak się okazało ostatni set to koncert gry “Biało-czerwonych”…Do pewnego momentu. Prowadziliśmy od samego początku i to zdecydowanie, jednak po drugiej przerwie technicznej w naszej grze rozpoczęła się nerwowość, którą wyczuli Irańczycy wiedzący, że jest to ich jedyna szansa. Rywale doprowadzili już do stanu 21:19, ale czas wzięty przez naszego szkoleniowca podziałał bardzo dobrze i “dociągnęliśmy” dobry wynik do końca triumfując 25:22, a w całym spotkaniu 3:1.
W finale Polacy zmierzą się ze zwycięzcą półfinału Argentyna – Rosja, który już od 2. w nocy.
Polska – Iran 3:1 (18:25, 25:21, 25:20, 25:22)
Polska: Droszyński, Ziobrowski, Kochanowski, Woch, Kwolek, Fornal, Masłowski (libero).
Iran: Mosaferdashliboroun, Karimisouchelmaei, Esfandiar, Aghchehli, Mojarad, Einisamarein, Khameneh (libero) oraz Yali, Mousavigargari, Yousefpoornesfeji, Ramezani.
