Za nami pierwsza konkurencja biathlonowych Mistrzostw Świata 2020. Dziś odbyła się sztafeta mieszana.
Fatalnie zaczęła Kinga Zbylut, która już po pierwszym strzelaniu musiała przejechać dwie karne rundy. Za drugim razem Polka nie była zmuszana do karnej rundy, lecz ponownie się myliła. Łącznie pierwsza z naszych zawodniczek czterokrotnie dobierała naboje.
Po pierwszym przejeździe prowadziła bezbłędna na strzelnicy Norwegia przed Włochami i Szwajcarią. Polska zajmowała 23. lokatę.
W drugiej grupie pobiegła Kamila Żuk ze stratą ponad 2 minut do Norwegii. Nasza druga z zawodniczek spisała się bardzo dobrze na pierwszym strzelaniu, gdzie nie popełniła żadnego błędu i ani razu nie była zmuszona do dobierania naboi. To przesunęło naszą drużyną na 20. pozycję. Po kolejnym strzelaniu Polska zajmowała 19. pozycję, gdyż Kamila Żuk ponownie nie musiała przebiegać przez karną rundę.
Po drugim przejeździe na 1. miejscu znajdowała się wciąż bezbłędna Norwegia, zaś tuż za nią plasowały się ekipy Czech i Włoch. Pierwszy z Polaków ruszył do startu jako 18. Grzegorz Guzik spisał się nieźle. Na pierwszym strzelaniu dobierał tylko raz, lecz wszystkie tarcze zostały ostatecznie trafione. Za drugim razem Guzik dobierał trzykrotnie, lecz wyprowadził reprezentację Polski na 17. pozycję.
Przed ostatnią grupą zawodników prowadzenie wciąż utrzymywała Norwegia, która mimo trafiła we wszystkie tarcze. Tuż za nią sklasyfikowane były zespoły z Włoch i Czech. Polacy zajmowali 17. miejsce.
Na ostatnim okrążeniu barwy biało-czerwone reprezentował Łukasz Szczurek. Ostatni z Polaków był na pierwszym strzelaniu bez błędy, co zaowocowało utrzymaniem 17. miejsca, lecz pozostałe drużyny nie liczyły się w grze, gdyż zostały zdublowane. Postawa Polaka zasługuje jednak na brawa w kontekście zmagań indywidualnych, choć na ostatnim strzelaniu trafiał czterokrotnie, a dobierał aż trzykrotnie.
Ostatecznie po zwycięstwo sięgnęła ekipa Norwegii, która na mecie zapisała czas 1 godziny, 2 minut, 27 sekund i 7 dziesiątych sekundy. Skład zwycięskiej ekipy utworzyli: Marte Olsbu Roeiseland, Tiril Eckhoff, Tarjei Boe i Johannes Thingnes Boe, którzy trafili we wszystkie tarcze.
Listę medalistów uzupełniły Włochy (Lisa Vittozzi, Dorothea Wierer, Lukas Hofer i Dominik Windisch) oraz Czechy (Eva Kristjen Puskarcikova, Marketa Davidova, Ondrej Moravec, a także Michal Kracmer).
Tuż za podium zmagania ukończyły Niemcy, Ukraina i Rosja.
Polska nie zdążyła zameldować się na mecie, gdyż została zdublowana, co i dało nam 17. lokatę.
W zawodach wzięło udział 27 reprezentacji.