Nafciarze dojechali na mecz w drugiej połowie, ale było już za późno

11 lis 2017, 17:52

 

Piłkarze Wisły po bardzo złej pierwszej połowie, przegrywali pięcioma bramkami. W drugiej części odrodzili się, ale po wyrównanej walce mistrzowie Szwecji okazali się być lepszymi o jedno trafienie.

Na początku Wiślacy podporządkowali się tempu nadanemu przez Szwedów i szybko biegali do kontr. Po jednej z nich Lovro Mihica przegrywali 3:5. Następnie gospodarze wrzucili trzeci bieg i trafiali dużo bramek z ataku szybkiego po stratach Nafciarzy. Po kolejnej z nich do bramki trafił Henningson i przy wyniku 4:10 czas wziął trener Piotr Przybecki.

Skórę wicemistrzom Polski ratował jak tylko mógł Marcin Wichury, zastępujący po kilku minutach Adama Morawskiego. Dzięki temu ostatnie dwie minuty podreperowały zły wynik i było aż, i tylko 10:15 po rzucie karnym Valentina Ghionei.

W drugiej części ktoś zastąpił zawodników Wisły w szatni innymi, którzy ruszyli z pełną werwą do odrabiania strat. Dobrym sygnałem były dwie szybkie bramki Michała Daszka z siedmiu metrów i Mihicia z kontry (13:16). Następnie z ławki wszedł Jose de Toledo, który odmienił losy spotkania, zaliczając z pewnością swój najlepszy mecz w sezonie. Brazylijczyk w krótkim czasie rzucił trzy bramki, pozwalając Wiśle złapać kontaktowy wynik (16:17). Na prowadzenie Nafciarzy wyprowadził Gilberto Duarte, chwilę później na wyższe podwyższył de Toledo (19:17).

Podopieczni Oli Lindgrena byli niepewni swego i grali falami. Niestety kolejną złapali na dziesięć minut przed końcem, kiedy wyrównał Gudmundsson (20:20). Rywalizacja do ostatniej sekundy była wyrównana, ale IFK osiągnęło prowadzenie różnicą dwóch trafień (24:22). Po bramce Lagergrena zrobiło się nieciekawie (22:25), bowiem zostały tylko dwie minuty. Niestety polski zespół zbyt mozolnie odrabiał straty i ostatnia bramka Duarte była tylko kosmetyką wyniku (24:25).

Po tej porażce Wisły Płock ląduje na ostatnim miejscu w tabeli. Znajdujący się na tej pozycji piłkarze IFK przed tą kolejką, obecnie awansowali na szóste miejsce. Z trzema punktami na koncie wyprzedzili również Dinamo Zagrzeb.

IFK Kristianstad – Orlen Wisła Płock 25:24 (15:10)

IFK Kristianstad: Larsson, Kappelin – Lipovac, Arnarsson, Henningsson, Soerensen, Nilsen, Lagergren, Gudmundsson, Hallen, Freiman, Persson, Chrintz, Jonsson, Eriksen. Trener: Ola Lindgren

Orlen Wisła Płock: Wichary, Morawski, Borbely – Daszek, Duarte, Krajewski, Racotea, Obradovic, Ghionea, Piechowski, T. Gębala, Ivic, M. Gębala, Zabic, Mihic, De Toledo. Trener: Piotr Przybecki

Kary: M. Gębala (Wisła) – 2 min, Mihić (Wisła) – 2 min, Ivić (Wisła) – 2 min, Lagergren (IFK) – 2 min,

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA